Franciszek przerwał w środę audiencję generalną. W jej trakcie ktoś do niego zadzwonił.
Zdarzenie miało miejsce 17 maja podczas audiencji generalnej w Watykanie. Po tym, gdy Franciszek przywitał anglojęzycznych pielgrzymów, w głośnikach zapadła cisza, a kamery skierowano na tłum. Pielgrzymi czekali w napięciu na wznowienie audiencji, a w głośnikach słychać było jedynie skrzek stada mew. Po niecałej minucie audiencję wznowiono, a lektor zaczął czytać niemieckie tłumaczenie jego katechezy.
Szybko wyszło na jaw, co się stało. W trakcie audiencji zadzwonił telefon Franciszka. Jego pomocnik wręczył mu go i gestami dał znać lektorowi, aby się wstrzymał. Watykan nie ujawnił, kto do niego zadzwonił i co było tak ważne, że Franciszek nie mógł poczekać do końca audiencji.
VATICAN CITY—The Pope took a phone call during his Wednesday Audience, today.
No word from @HolySeePress on what this was about—but it wasn’t the first time this has occurred.
— Bree A Dail (@breeadail) May 17, 2023
Warto odnotować, że nie jest to pierwsza taka sytuacja. W 2021 roku Franciszek odebrał swój telefon podczas audiencji generalnych w sierpniu i grudniu. W marcu tego roku zauważono też, że rozmawia przez komórkę jadąc na nią papamobilem. Co ciekawe Franciszek w przeszłości kilka razy krytykował uzależnienie wiernych od telefonów.
Pope Francis taking an urgent phone call this morning at the General Audience pic.twitter.com/VhAh6SuQgZ
— Catholic Sat (@CatholicSat) December 22, 2021