Wpadka agencji reklamowej. Mieli zareklamować turystykę we własnym kraju, użyli obrazów z innych państw Najnowsze wiadomości ze świata

Wpadka agencji reklamowej. Mieli zareklamować turystykę we własnym kraju, użyli obrazów z innych państw

Pewna agencja reklamowa przygotowała nagranie, które miało promować turystykę w ich kraju. Okazało się, że użyli w nim obrazków z zupełnie innych państw.

Dla Filipin turystyka stanowi znaczące źródło dochodów. W ostatnim czasie liczba turystów odwiedzających ten kraj znacznie spadła. W zeszłym roku było ich 2,7 miliona, aż o 68% mniej niż w czasach przed pandemią. Eksperci winią za to głównie starzejącą się infrastrukturę turystyczną i wysokie ceny w porównaniu z innymi państwami regionu.
Aby temu przeciwdziałać, rząd Filipin rozpoczął kampanię promocyjną pod nazwą „Kochaj Filipiny”. Kosztowała 900 tysięcy dolarów. Jednym z jej elementów miało być nagranie promocyjne, które opublikowano w mediach społecznościowych. Zlecenie na jego stworzenie otrzymała agencja reklamowa DDB Philippines.

To nagranie wywołało jednak skandal. Popularny filipiński blogger Sass Rogando Sasot zauważył na Facebooku, że niektóre przedstawione w nim krajobrazy nie wyglądają jak Filipiny. Analiza fact-checkerów z agencji France-Presse wykazała, że znalazły się w niej nagrania wykonane w Brazylii, Indonezji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a nawet w Szwajcarii.

DDB przyznała w niedzielę, że użyli w swojej reklamie tzw. stocków, które przedstawiają inne państwa, i przeprosiła osoby, które poczuły się tym dotknięte. Stwierdzili, że ich użycie, które było „wysoce niestosowne”, wynikało z niedopatrzenia i braku należytego nadzoru nad pracownikami agencji.

Ministerstwo turystyki poinformowało w oświadczeniu, że wielokrotnie pytało DDB, czy użyte w reklamie materiały są oryginalne i czy mają do nich prawa autorskie, a agencja zapewniała ich, że tak jest. Obecnie prowadzą w tej sprawie śledztwo. Samo nagranie zniknęło już z profilu agencji na Facebooku.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij