Najnowsze wiadomości z kraju

WOŚP kupiła miliony maseczek. Okazało się, że są bezużyteczne

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kupiła miliony maseczek. Okazało się, że dali się oszukać.

Kilka tygodni temu WOŚP zakupił 50 tysięcy pakietów ochronnych wyprodukowanych w Chinach. Znalazło się wśród nich około 2,5 miliona sztuk maseczek. Część z tego sprzętu została już skierowana do stacji pogotowia ratunkowego, DPS-ów, oddziałów ginekologiczno-położniczych i szpitali.

Niestety okazało się, że WOŚP padł ofiarą oszustów. Według producenta zakupione przez nich maseczki miały spełniać normę KN95. To chiński odpowiednik amerykańskiej normy K95 i europejskiej FFP2. Tego typu maseczki powinny zatrzymywać 95% cząsteczek rozprzestrzeniających się drogą powietrzną.

Dziennik Fakt odkrył jednak, że w rzeczywistości jest inaczej. Kupione przez WOŚP maseczki zostały przebadane przez Centralny Instytut Pracy – Państwowy Instytut Badawczy. Jego eksperci stwierdzili, że chińskie maseczki „nie spełniają normy pozwalającej na stosowanie ich w celu ochrony układu oddechowego personelu medycznego przed wirusem Sars-Cov-2”.

„Z przykrością stwierdzamy, że staliśmy się kolejną ofiarą nieuczciwych praktyk chińskich producentów” – przekazał Jerzy Owsiak. Poinformował, że WOŚP wysłała do stacji pogotowia informacje, że ich maseczki nie spełniają norm.

WOŚP nie jest pierwszym oszukanym przez chińskich producentów klientem i zapewne nie będzie ostatnim. Podobne wypadki – nie tylko jeśli chodzi o maski ale też o np. szybkie testy – zdarzają się regularnie i co chwilę ktoś odkrywa, że chińskie produkty chronią przed pandemią wyłącznie na papierze.

Źródło: Stefczyk.info na podst. DoRzeczy Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Kontrowersyjna pięściarka zdobyła pierwszy medal dla Algierii

0 0

Uderzenie pioruna na plaże. Ranne trzy kobiety

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij