Włoska policja aresztowała w Rzymie pięciu imigrantów. Mężczyźni zamienili lokalny kościół w centrum dystrybucji narkotyków.
Zatrzymani młodzi mężczyźni, z których czterech przybyło do Włoch z Gambii a jeden z Mali, zauważyło, że jeden z kościołów w dzielnicy Torre Angela cieszy się popularnością wśród imigrantów, szczególnie pochodzących z Nigerii. Postanowili więc przenieść do niego swój narkotykowy biznes. Handlowali heroiną w jego pobliżu, wykorzystując budynek kościoła do ukrycia zapasów narkotyków.
Kiedy policja dokonała nalotu na kościół członkowie gangu zaczęli się z nimi szarpać. Policjanci szybko ich jednak obezwładnili. Dwóch z nich znaleziono w kościelnej toalecie, gdzie próbowali ukryć narkotyki. Policjantom udało się przejąć niemal kilogram heroiny.
Mężczyźni trafili do aresztu tymczasowego. Oprócz zarzutów posiadania i handlu narkotykami usłyszą również zarzuty stawiania oporu przy aresztowaniu i ataku na policjantów.
Imigranci handlujący narkotykami są we Włoszech dużym problemem. W kwietniu minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini zapowiedział, że władze nie będą miały wobec nich litości. „Wojna na pełną skalę z dilerami śmierci” – napisał wtedy na twitterze – „Zero tolerancji, wyrzucić tych przestępców z Włoch!”.