Wiele osób zwracało, że przyjęta przez władze Warszawy uchwała krajobrazowa dawałaby Agorze – właścicielowi Gazety Wyborczej – de facto monopol na reklamy w stolicy. Tak się jednak nie stanie gdyż została unieważniona.
16 stycznia Rada Miasta Stołecznego Warszawy przyjęła uchwałę „w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń”. Jej celem miała być walka z oszpecaniem miasta przez liczne bannery i inne reklamy w przestrzeni publicznej. Przewidywała m.in. umieszczanie szyldów reklamowych jedynie na parterach budynków, a nośników reklamowych – jedynie wzdłuż konkretnie wyznaczonych ciągów komunikacyjnych.
Szybko zauważono, że wprowadzona uchwała to gigantyczny prezent dla Agory, wydawcy Gazety Wyborczej. Po wejściu w jej życie jedną z nielicznych nadal dozwolonych form reklamy byłoby umieszczanie treści reklamowych na przystankach komunikacji miejskiej. A te w Warszawie kontrolowane są przez jednego dostawcę – należącą do Agory spółkę AMS.
W związku z tym uchwale krajobrazowej postanowił przyjrzeć się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Urzędnicy UOKiK podejrzewali, że wprowadzenie tj uchwały doprowadzi do tego, że AMS umocni swoją pozycję rynkową tak bardzo, że stanie się de facto monopolistą w Warszawie. „Nie kwestionujemy konieczności uporządkowania przestrzeni miejskiej w Warszawie, podobnie jak ma to miejsce w innych miastach w Polsce i na świecie. Jednak uchwała krajobrazowa może wzmocnić pozycję jednej firmy kosztem eliminacji z rynku innych przedsiębiorców, a tym samym prowadzić do ograniczenia dostępu do rynku reklamy zewnętrznej.” – zapowiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny – „Wynikiem tego może być wzrost stawek za wynajem powierzchni reklamowej. Realizując obowiązki ustawowe i stojąc na straży ochrony konkurencji, podjąłem niezwłocznie decyzję o wszczęciu w tej sprawie postępowania wyjaśniającego. Zweryfikujemy, czy przyjęcie przepisów krajobrazowych narusza zapisy ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów”.
Uchwałą zajął się również wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł. W wydanym 24 lutego postanowieniu stwierdził jej nieważność.
W uzasadnieniu wojewoda podkreślił, że w istotny sposób naruszono tryb jej podjęcia. Wskazał, że po wprowadzeniu w trakcie sesji Rady licznych poprawek nie skonsultowano ich z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i nie wyłożono jej ponownie do wglądu publicznego. „Owe zmiany skutkowały radykalną zmianą sytuacji wielu podmiotów – zarówno właścicieli oraz użytkowników nieruchomości, podmiotów gospodarczych, a także innych adresatów uchwały” – napisał – ”zaś nowe zmiany nie byłyby akceptowalne przez organ uzgadniający”.
Wojewoda zwrócił również uwagę, że nowa uchwała stanowiła naruszenie zakresu ustawowych upoważnień. Zaznaczył również,że naruszenia te dotyczą szeregu zapisów uchwały i odnoszą się do „różnych regulacji, które ostatecznie nie będą mogły pełnić funkcji regulacji zupełnej w zakresie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń”.
Miasto ma 30 dni od doręczenia decyzji wojewody na złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.