Władze amerykańskiego stanu zakazały noszenia broni. Interweniował sąd

Władze Kalifornii zakazały od nowego roku noszenia broni w miejscach publicznych. Sąd zdecydował jednak, że na razie ten zakaz nie będzie obowiązywał.

Kalifornia już teraz ma jedne z najostrzejszych przepisów dotyczących broni palnej. W zeszłym roku lewicowy gubernator Gavin Newsom podpisał ustawę, która zaostrzyła je jeszcze bardziej. Nowa ustawa zakazała noszenia broni palnej – nawet jeśli ma się na to pozwolenie – w większości miejsc publicznych, takich jak ogrody zoologiczne, banki, parki, place zabaw czy kościoły. Miała wejść w życie od 1 stycznia.

Ustawa została jednak podana do sądu przez organizację California Rifle and Pistol Association. Organizacja twierdziła, że ta ustawa łamie drugą poprawkę do konstytucji, która stwierdza, że prawo obywateli do posiadania broni nie będzie ograniczane.

Sąd pierwszej instancji zdecydował, że wejście tego prawa w życie zostanie wstrzymane do czasu zakończenia procesu. Ta decyzja sugeruje, że zdaniem sędziego istnieją ogromne szanse, że nowe przepisy zostaną uznane za niezgodne z konstytucją. Sąd Apelacyjny 9go Okręgu podważył jednak tę decyzję, i zakaz wszedł w życie w nowy rok. Teraz jednak ten sam sąd, w innym składzie sędziowskim, rozważył apelację i zdecydował, że decyzja sądu pierwszej instancji będzie nadal obowiązywać.

Newsom otwarcie przyznaje, że jest przeciwnikiem broni w rękach cywili i będzie wprowadzał kolejne ograniczenia. W reakcji na ten wyrok stwierdził, że to „niebezpieczna decyzja, która ryzykuje życiem Kalifornijczyków”.