Arkadiusz Mularczyk (Solidarna Polska), szef parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości należnych Polsce odszkodowań ujawnił, że raport w tej sprawie jest już na ukończeniu. Poznamy go jeszcze przed wyborami.
Parlamentarny zespół ds. reparacji powstał dwa lata temu z inicjatywy PiSu. Jego zadaniem jest oszacowanie wysokości strat wojennych i analiza prawnych możliwości uzyskania należnych nam reparacji.
Poseł Mularczyk ujawnił, że przygotowanie raportu trwa tak długo gdyż pracujący nad nim eksperci bardzo dbają o to, żeby był jak najdokładniejszy. Zdaniem posła raport ten będzie dokumentem o dużej wadze politycznej i na pewno spotka się z atakami i próbami podważenia jego treści. Zespół nie chce aby udało się to zrobić więc dają z siebie wszystko aby zarówno treść jak i tłumaczenia były perfekcyjne.
Mularczyk ujawnił, że gotowy raport będzie składał się z dziewięciu części opisujących różne aspekty strat wojennych jakie ponieśliśmy z rąk Niemców. „Jest to dzieło zupełnie nowatorskie, nigdy nie było w Polsce takiej publikacji która z perspektywy czasu szacowałaby różne obszary strat” – powiedział na antenie programu 1 Polskiego Radia.
Mularczyk zauważył również, że raport zawiera również aspekty na które nikt wcześniej nie zwracał uwagi w kontekście strat wojennych. Podał jako przykład działalność niemieckiego Banku Emisyjnego w Polsce, który poprzez emitowanie sztucznej waluty psuł okupacyjną gospodarkę i wpływał na dalsze obniżenie stopy życiowej Polaków.