W poniedziałek prezydent Andrzej Duda odznaczy Roberta Lewandowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski – potwierdził rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Order został przyznany “za wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej”.
W Monitorze Polskim opublikowano postanowienie prezydenta z dnia 20 stycznia 2021 r. o odznaczeniu Roberta Lewandowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski “za wybitne osiągnięcia sportowe, za promowanie Polski na arenie międzynarodowej”.
Prezydenci rzecznik potwierdził PAP, że w poniedziałek około południa w Pałacu Prezydenckim odbędzie się ceremonia wręczenia orderu piłkarzowi.
W grudniu 2020 r. Robert Lewandowski wygrał plebiscyt FIFA na Piłkarza Roku. Jest pierwszym Polakiem, który otrzymał to wyróżnienie. W finałowej trójce okazał się lepszy od sław futbolu – Portugalczyka Cristiano Ronaldo i Argentyńczyka Lionela Messiego.
32-letni piłkarz w poprzednim sezonie sięgnął z Bayernem po triumf w Lidze Mistrzów, niemieckiej ekstraklasie i Pucharze Niemiec, a w każdych z tych rozgrywek był najlepszym strzelcem. W Bundeslidze zdobył 34 bramki, w LM – 15, zaś w Pucharze Niemiec sześć.
W 2007 r. został królem strzelców na trzecim poziomie, rok później podobny tytuł na zapleczu ekstraklasy (oba w barwach Znicza Pruszków), a w 2010 roku – już jako piłkarz Lecha Poznań został królem strzelców ekstraklasy.
W styczniu 2009 r. Lewandowski został uznany przez brytyjski “Times” jednym z 50 najbardziej obiecujących graczy świata poniżej 23 lat. Szybko udowodnił, że wybór był nieprzypadkowy, a z każdym kolejnym sezonem wspinał się w hierarchii najlepszych piłkarzy globu.
Napastnik, który w 2006 r. kosztował Znicz pięć tysięcy złotych (wcześniej grał w rezerwach Legii), w czerwcu 2010 r. przeszedł z Lecha Poznań do Borussii Dortmund za 4,5 mln euro.
Z BVB wywalczył dwa razy mistrzostwo kraju, raz Puchar Niemiec, tytuł najlepszego strzelca Bundesligi (2014 r.), a w maju 2013 r. wystąpił w finale Ligi Mistrzów (porażka 1:2 na Wembley z Bayernem).
Latem 2014 r., na zasadzie wolnego transferu, przeszedł do Bayernu, gdzie kontynuował kolekcjonowanie trofeów. Sześć razy mistrzostwo Niemiec, trzy razy Puchar Niemiec i kolejne cztery tytuły króla strzelców tamtejszej ekstraklasy (2016, 2018, 2019, 2020).
Przez kilka lat środowisko piłkarskie rozgrzewał temat ewentualnego transferu Lewandowskiego z Bayernu. Real Madryt, Paris Saint-Germain, Chelsea Londyn – takie kluby pojawiały się przy nazwisku kapitana reprezentacji Polski.
Bayern konsekwentnie jednak nie chciał puścić swojego najlepszego strzelca, podkreślając, że na rynku nie ma dostępnych piłkarzy tej klasy. W końcu temat ucichł, a ubiegłoroczne przedłużenie umowy z Bayernem potwierdziło, że polski napastnik być może pozostanie tam do schyłku swojej kariery.
W drużynie narodowej zadebiutował 10 września 2008 r. w wygranym 2:0 wyjazdowym spotkaniu eliminacji MŚ 2010 z San Marino. Jak w wielu innych inauguracyjnych występach, zdobył bramkę. Do tej pory koszulkę z orzełkiem założył 116 razy i strzelił 63 gole, co w obu przypadkach jest rekordem w historii reprezentacji Polski.
Od grudnia 2014 r. pełni funkcję kapitana biało-czerwonych. Półtora roku później dotarł z reprezentacją do ćwierćfinału mistrzostw Europy we Francji.
Wśród jego licznych rekordów zwracają uwagę dwa – najszybszy hat-trick w reprezentacji Polski (w ciągu czterech minut w meczu eliminacji ME 2016 z Gruzją w Warszawie), a także pięć goli w ciągu dziewięciu minut w ligowym spotkaniu z Wolfsburgiem we wrześniu 2015 r.
Lewandowski jest m.in. najlepszym zagranicznym strzelcem w historii Bayernu. Zajął czwarte miejsce w plebiscycie Złota Piłka FIFA za 2015 r., gdy był to jeszcze wspólny plebiscyt z magazynem “France Football”.
Od lat udziela się również charytatywnie i wspiera różne inicjatywy społeczne. W 2014 r. został Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF.
Wygrywając w sierpniu Ligę Mistrzów, został piątym Polakiem, który sięgnął po Puchar Europy. Wcześniej dokonali tego: Zbigniew Boniek z Juventusem Turyn (1985), Józef Młynarczyk z FC Porto (1987), Jerzy Dudek z Liverpoolem (2005) oraz nieobecny w finale Tomasz Kuszczak (2008).