Wielki sukces amerykańskich służb. Uratowali 200 dzieci

Agencja US Marshals Service (USMS) ujawniła szczegóły sześciotygodniowej operacji. W jej trakcie agenci odnaleźli 200 zaginionych dzieci, w tym wiele takich, które znalazły się w niebezpiecznej sytuacji.

To była już druga taka operacja. Miała miejsce w wielu regionach USA, agenci skupili się szczególnie na rejonach, gdzie zaginęła nieproporcjonalnie duża liczba dzieci, a także stanowe i lokalne siły policyjne i departament ds. dzieci. Potrwała od 20 maja do 24 czerwca. USMS pomagało Narodowe Centrum ds. Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci.

Akcja okazała się wielkim sukcesem. Agentom udało się uratować aż 123 dzieci, które były w niebezpieczeństwie, np. w rękach handlarzy żywym towarem. Dodatkowo odnaleźli 77 zaginionych dzieci, którym nic nie groziło. Z odnalezionych dzieci 173 uciekło z domów, 25 zaginęło, a dwójka została porwana, w tym jedno przez członka rodziny. 14 dzieci odnaleziono poza miastem, w którym mieszkały. Najmłodsze uratowane dziecko miało 5 miesięcy.

USMS jest najbardziej znana z poszukiwania zbiegłych przestępców. Jej dyrektor Ronald L. Davis podkreślił jednak, że odnajdywanie zaginionych dzieci jest „jednym z ich najświętszych obowiązków”. „Nie ma słów, którymi da się opisać przerażenie odczuwane przez zaginione dzieci, ich rodziny i społeczności” – podkreślił prokurator generalny Merrick Garland, który podziękował za udana akcję wszystkim w nią zaangażowanym.