Wielki skarb odkryty pod Krotoszynem. Pasjonaci znaleźli garniec wypełniony monetami

Niezwykłego odkrycia dokonali pasjonaci historii ze Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego „Krotoszyn” działającego w Wielkopolsce. W jednym z okolicznych lasów znaleźli garniec pełen srebrnych monet. W naczyniu znajdowało się blisko 200 bilonów. Większość z nich w bardzo dobrym stanie.

„Znalezisko jest częścią szerszego projektu badawczego związanego z historią obrony w dniu 1 września 1939 r. Krotoszyna przez 56 Pułk Piechoty Wielkopolskiej. Projekt realizowany jest za zgodą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z Poznania Delegatura w Kaliszu i pod nadzorem archeologa. Badania prowadzone są przecz członków stowarzyszenia we współpracy z Nadleśnictwem Krotoszyn i Urzędem Miejskim w Krotoszynie oraz Komendą Powiatową Policji w Krotoszynie.” – poinformował prezes stowarzyszenia Adam Majchrzak w rozmowie z portalem Zwiadowca Historii.

Jak możemy przeczytać w artykule, większość numizmatów jest w bardzo dobrym stanie. Odkrywcy-pasjonaci poinformowali, że skarb pragną przekazać  Muzeum Regionalnemu im. Hieronima Ławniczaka w Krotoszynie. Co ważne prace poszukiwawcze były prowadzone za zgodą lokalnego nadleśnictwa, policji i Urzędu Miejskiego, a członkowie stowarzyszenia dysponują odpowiednią wiedzą i doświadczeniem w prowadzeniu tego typu przedsięwzięć.

Jak dowiadujemy się ze strony Zwiadowdca Historii w garnuszku  znajdowało się: “2 sztuki monety z 1936 roku o nominale 2 zł „Żaglowiec”, 16 sztuk monet 5-złotowych z 1932 roku „Polonia”(głowa kobiety), oraz 90 sztuk monet 2-złotowych typu „Polonia z 1932 roku. Największą gratkę z pewnością stanowi jednak 85 sztuk monety „Nike” z 1928 roku.”

Oprócz numizmatów w miejscu odkrycia znaleziono również m.in guziki, kule, elementy broni i wyposażenia polskich oraz niemieckich żołnierzy. Cieszy, że w Polsce nie brakuje ludzi pełnych pasji, którzy pragną odkrywać dla nas naszą piękną historię. Co więcej, robią to oni legalnie zgodnie z procedurami i przy współpracy z okolicznymi służbami, szanując zarówno walory przyrodnicze jak i historyczne badanych przez siebie terenów.