Wielki skandal w Hiszpanii. Lewandowski i spółka musieli uciekać przed rozwścieczonymi kibicami

W niedzielę FC Barcelona zapewniła sobie tytuł mistrza Hiszpanii, wygrywając 2:4 z Espanyolem. Radość „Lewego” i spółki była jednak chwilowa, bowiem na murawę wtargnęli kibice gospodarzy, zmierzając w stronę świętujących piłkarzy. Ekipa Xaviego natychmiast uciekła do szatni, gdzie kontynuowała celebrację tytułu. Skandaliczne zachowanie swoich fanów skomentowali już przedstawiciele Espanyolu.

Na cztery kolejki przed końcem sezonu FC Barcelona zapewniła sobie tytuł mistrza Hiszpanii. Podopieczni Xaviego Hernandeza w niedzielny wieczór pokonali na wyjeździe Espanyol 2:4 i odskoczyli drugiemu w tabeli Realowi Madryt na 14 punktów. Po raz ostatni piłkarze „Dumy Katalonii” sięgali po to trofeum w sezonie 2018/19.

Umiejętnościami strzeleckimi na stadionie Espanyolu popisał się Robert Lewandowski. Polski napastnik zdobył dwa gole, dzięki czemu stał się najskuteczniejszym debiutantem w FC Barcelonie w XXI wieku.

Piłkarze Blaugrany czekali do ostatniego gwizdka sędziego, by móc celebrować sukces. Faktycznie po zakończeniu spotkania mogliśmy obserwować jak nowi mistrzowie Hiszpanii na środku boiska świętują zdobycie tytułu, jednak trwało to zaledwie kilka sekund. Po chwili radości Lewandowski wraz z kolegami musieli uciekać, przed kibicami Espanyolu, którzy wtargnęli na murawę. Przez chwilę na Estadi Cornella-El Prat zrobiło się  naprawdę niebezpiecznie, ale na szczęście drużyna FC Barcelony zdołała w porę schować się w szatni.

MIAŁO BYĆ ŚWIĘTOWANIE, A SKOŃCZYŁO SIĘ UCIECZKĄ! 😱🔥

Kibice RCD Espanyol wtargnęli na boisko i chcieli zaatakować zespół Xaviego! 😳 #lazabawa🇪🇸 pic.twitter.com/5v41WEmAIg

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) May 14, 2023

Kibice gospodarzy byli poważnie rozwścieczeni – prawdopodobnie porażką w meczu derbowym. Jeden z nich wyładował swoją frustrację przewracając kamerę telewizyjną.

Do niedzielnych wydarzeń odnieśli się już przedstawiciele Espanyolu.

– Chcemy przeprosić świat futbolu za te wydarzenia. To nie jest obraz Espanyolu, daleko mu do tego. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wyeliminować tego typu wydarzenia i by nie powtórzyły się one na naszym stadionie ­– oświadczył sekretarz generalny klubu Mao Ye.

Zachowanie fanów Espanyolu spotkało się także ze stanowczą reakcją La Liga. Organizatorzy rozgrywek poinformowali, że zakończyli już analizę zdjęć z tego spotkania. Podkreślili, że kibice, których udało się zidentyfikować, zostaną ukarani długimi zakazami stadionowymi i niewykluczone, że sprawy trafią do sądu. Dodano również, że wyjątkowo surowe kary, mają zapobiegać podobnym incydentom w przyszłości.