“Wielka dziura Tuska” w budżecie. Jest bardzo źle Wiadomości gospodarcze z kraju i świata

“Wielka dziura Tuska” w budżecie. Jest bardzo źle

“Pieniędzy nie ma i nie będzie” – słynne hasło Jana Vincenta Rostowskiego, charakteryzujące poprzednie rządy Platformy Obywatelskiej, znowu aktualne! Z najnowszych danych wynika, że deficyt budżetu rośnie rekordowo szybko. Znikają też pieniądze z VAT. Czyżby znowu rozszczelnił się, uszczelniony przez PiS, system podatkowy?

Na Polskę już niebawem nałożona zostanie unijna procedura nadmiernego deficytu. Ostrzegał o tym już w styczniu senator Grzegorz Bierecki. Każdy nowy odczyt sytuacji gospodarczej, każda wypowiedź przedstawicieli rządu wskazuje, że ta perspektywa jest nieunikniona. O wielkiej “dziurze Tuska” w polskim budżecie mówili dziś w Sejmie szef klubu PiS Mariusz Błaszczak i poseł Zbigniew Kuźmiuk.

– Kilka dni temu Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat, dotyczący wykonania budżetu za pierwsze 5 miesięcy tego roku. Jest on bardzo niepokojący. Widać z tego komunikatu, że dziura budżetowa Tuska zrujnuje kieszenie Polaków. Deficyt budżetowy wynosi 53 miliardy złotych – powiedział Mariusz Błaszczak. – Warto zaznaczyć, że w roku ubiegłym ten deficyt wynosił niespełna 21 miliardów złotych. Kiedy do tego dodamy fakt, że rząd Tuska wprowadził pierwsze cięcia w postaci obniżenia 14 emerytury, że rząd Tuska podwyższył ceny żywności, wprowadzając podatek VAT od żywności od 1 kwietnia, to świadczy tylko o tym, że sytuacja z miesiąca na miesiąc będzie się pogarszała – dodał.

Politycy PiS przypomnieli, że już od 1 lipca czekają nas gigantyczne podwyżki cen energii elektrycznej, gazu i ciepła systemowego. Wydrenuje to kieszenie Polaków i jednocześnie napędzi dalszy wzrost cen.

– Lata 2008-2015 to swoista klątwa pana Rostowskiego, wyrażana w tej frazie, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Kolejne lata rządów Prawa i Sprawiedliwości przełamały tę klątwę. Pieniądze w budżecie były i bardzo często było tak, że wpływy były wyraźnie wyższe niż zaplanowane. Dość powiedzieć, że w ciągu 8 lat podwoiliśmy dochody budżetowe, wpływy z VAT-u także wzrosły o ponad 100 procent – mówił poseł Zbigniew Kuźmiuk. – Teraz mamy 5 miesięcy rządów nowej koalicji na czele z Platformą i ogłasza to nawet Gazeta Wyborcza, że mamy do czynienia z dramatyczną sytuacją i dziurą Donalda Tuska. Wpływy budżetowe są dramatycznie niskie, w tym w szczególności wpływy z VAT-u.

Kuźmiuk zaznaczył, że skoro podatek VAT na żywność podniesiono z zera do 5 procent 1 kwietnia, to powinniśmy już widzieć zwiększone wpływy z tego tytułu do budżetu państwa.

– Nie widać wzrostu dochodów z tytułu tego podatku, co oznacza, że prawdopodobnie mamy do czynienia z wyłudzeniami tego podatku, tak jak to było w latach 2008-2015 – podkreślił Kuźmiuk.

– Jeżeli nic się nie zmieni w budżecie może zabraknąć 35 mld zł wpływów z VAT-u i według naszych szacunków około 25 miliardów złotych z PIT-u. Sumarycznie byłoby to 60 miliardów złotych. Przypomnę, że rządząca koalicja ustaliła deficyt budżetowy na 184 miliardy złotych, a więc gdyby do tego deficytu dołożyć kolejne 60 miliardów brakujących dochodów, to mamy niebotyczną dziurę budżetową i tak naprawdę katastrofę finansów publicznych. I to już zaledwie po pięciu miesiącach rządów tej koalicji. To jest najwyższy czas, żeby bić na alarm i w następnym tygodniu zadamy pytanie, jakie są przyczyny tego dramatycznego stanu rzeczy, bo nie widać, aby minister finansów tą sytuacją się przejmował – powiedział polityk PiS.

Partia Jarosława Kaczyńskiego domaga się od rządu Tuska wyjaśnień w sprawie stanu budżetu. Mariusz Błaszczak zapowiedział także, że ugrupowanie przedstawi własne pomysły, jak ratować finanse państwa.

Źródło: Autor:
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij