104-letnia kobieta skoczyła ze spadochronem. Teraz liczy, że zostanie to uznane za rekord Guinessa.
Mieszkająca w Chicago Doroty Hoffner zainteresowała się skokami ze spadochronem w późnym wieku. Po raz pierwszy skoczyła, gdy miała 100 lat. Powiedziała mediom, że bała się wtedy tak bardzo, że musieli ją wypchnąć z samolotu.
W niedzielę jednak nie było po niej widać strachu. Zostawiła chodzik przed samolotem, wzniosła się na wysokość 4,1 kilometra i, podpięta do instruktora, wyskoczyła jako pierwsza. Skok trwał łącznie siedem minut i skończył się miękkim lądowaniem. „Cudownie. Na górze było cudownie” – powiedziała dziennikarzom – „Wszystko było cudowne, nie mogło być lepiej”. „Wiek to tylko liczba” – dodała.
🌎🏆WORLD RECORD🏆🌎 — Dorothy Hoffner became the oldest skydiver ever today.
"Age is just a number," the 104-year-old said after she jumped at Skydive Chicago Airport. Here’s her epic jump and free fall in slow-mo: pic.twitter.com/194NdxGzSU
— Jake Sheridan (@JakeSheridan_) October 1, 2023
Seniorka liczy, że teraz zostanie wpisana do księgi rekordów Guinessa jako najstarszy skoczek spadochronowy. Obecny rekord należy do Szwedki Linnei Ingegard Larsson, która skoczyła w wieku 103 lat. Jej klub, Skydive Chicago, już stara się o uznanie jej rekordu. Seniorka nie ma jednak zamiaru na tym poprzestać. Teraz chciałaby się przelecieć balonem. „Nigdy w żadnym nie byłam” – powiedziała.