Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak został zapytany o ulicę generała Błasika. Po usłyszeniu odpowiedzi Robert Mazurek zarzucił mu hipokryzję.
Generał Andrzej Błasik, który od 2007 roku aż do swojej śmierci w Smoleńsku był dowódcą polskich Sił Powietrznych, był wcześniej dowódcą 31 Bazy Lotniczej w Poznaniu. Poznańscy radni PiS od dawna starają się o uhonorowanie go poprzez nadanie jego imienia ulicy prowadzącej do tej bazy. Napotyka to jednak na opory ze strony Koalicji Obywatelskiej.
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak został o to zapytany przez Roberta Mazurka. Prezydent w odpowiedzi stwierdził, że od jego śmierci upłynęło zbyt mało czasu. „Jestem przeciwnikiem uczczenia osób, które dopiero niedawno zeszły z tego świata” – stwierdził – „To jest niewielki okres czasu”.
W odpowiedzi Mazurek zwrócił mu uwagę, że swoją ulicę w jego mieście ma Tadeusz Mazowiecki. „Wie pan, kiedy zmarł Tadeusz Mazowiecki? Zmarł w roku 2013. Gen. Błasik w roku 2010. W jego przypadku te 10 lat to za mało, a w przypadku premiera Mazowieckiego siedem lat to jest jak najbardziej ok” – powiedział Mazurek – ”Jak widać, nie jest wystarczająco ważny, by mieć w Poznaniu dość peryferyjną ulicę, prowadzącą do bazy, która dowodził. Wstyd, panie prezydencie”.
Mazurek: A co z ulicą generała Błasika w Poznaniu?
Jaśkowiak: Jestem przeciwny uczczeniu osób, które stosunkowo niedawno zeszły z tego świata.
Mazurek: Mazowiecki zmarł 7 lat temu, ma swoją ulicę…Posłuchajcie! pic.twitter.com/dmZsQhleTF
— Edyta Kazikowska (@ekazikowska) May 28, 2020
Mazurek spytał również o to jakie zasługi dla Poznania miał Tadeusz Mazowiecki i w czym przewyższają one zasługi generała Błasika. „Miał duży udział w odzyskaniu wolności, demokracji. To święto samorządów (…) To jest też w jakimś stopniu zasługa Tadeusza Mazowieckiego” – odpowiedział prezydent.