Informacje Reutersa o tym, iż Fortu Trump nie będzie, zdementowali już zarówno politycy w Polsce, jak i ambasador USA Georgette Mosbacher. Mimo dementi, redaktor naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk uznał, że w sprawie fortu „nic się nie wydarzyło”. Słowa pracownika RASP wypunktował na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, przypominając jednocześnie aferę z „hologramem” Węglarczyka.
W środę Reuters informował, że najprawdopodobniej kruszy się projekt utworzenia Fortu Trump – stałej bazy dla żołnierzy amerykańskich w Polsce. Powodem miałby być rzekomy spór o wielkość finansowania i rozmieszczenie żołnierzy, a także o ich status prawny podczas służby w Polsce. Według Reutersa Waszyngton chciałby przesunąć bazę na zachód i domaga się większego wkładu finansowego Polski, podczas gdy Polska chciałaby bazę utrzymać jak najbliżej granicy z Białorusią. Depesza agencji powstała przez współpracę redakcji w Warszawie oraz w Waszyngtonie.
Ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher określiła te doniesienia jako “nieprawdziwe” i dodała, że “negocjacje idą zgodnie z planem”. Mosbacher przekonywała w swoim wpisie na Twitterze, że efekty negocjacji “będą jeszcze bardziej imponujące niż pierwotna wizja prezydenta Donalda Trumpa i prezydenta Andrzeja Dudy”.
Do informacji Reutersa odniósł się też szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski, który na antenie w Programu 1 Polskiego Radia ocenił doniesienia medialne dotyczące rezygnacji USA z Fort Trump jako “dezinformację”. “Po pierwsze: ta informacja jest całkowitą dezinformacją, a nie informacją” – stwierdził szef gabinetu prezydenta.
“Ten sam Reuters kilka dni wcześniej mówił coś kompletnie odwrotnego, że do Polski będą przerzucone wojska amerykańskie z Niemiec, więc sam Reuters się gubi w zeznaniach i mówi dwie kompletnie sprzeczne rzeczy, więc mamy do czynienia z całkowitą dezinformacją” – dodał. Podobnie tę sprawę komentował Adam Bielan, rzecznik sztabu prezydenta Andrzeja Dudy, który mówił w Polsat News: “To fake news i wrzutka, którą zdementowała już ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher”.
Mimo to redaktor naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk uznał na Twitterze, że „wszystkim zachwyconym faktem, że ambasador USA w Polsce zaprzecza doniesieniom Reuters, że Fortu Trump w Polsce nie będzie zwracam uwagę, że w tej sprawie poza deklaracjami nie wydarzyło się nic, a baza tarczy USA w Redzikowie nadal nie jest otwarta i nie wiadomo kiedy będzie”.
Słowa pracownika RASP skomentował Paweł Jabłoński, wiceszef resortu spraw zagranicznych. Polityk PiS przypomniał, że od 2015 r. w Polsce prawie 10-krotnie wzrosła liczba amerykańskich żołnierzy, podpisano szereg umów na dostawy sprzętu i technologii oraz prowadzono „bardzo zaawansowane rozmowy o dalszym zwiększaniu obecności” wojsk USA.
Od 2015 r.:
🔸prawie 10-krotny wzrost liczby żołnierzy USA w Polsce
🔸umowy na dostawy sprzętu i technologii (m. in. lotnictwo, systemy rakietowe)
🔸bardzo zaawansowane rozmowy o dalszym zwiększaniu obecnościTak, zupełnie nic się nie wydarzyło #deepfake @bweglarczyk https://t.co/QM83obVCCA pic.twitter.com/EBGXdHohdR
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) June 12, 2020
„Tak, zupełnie nic się nie wydarzyło” – skomentował Jabłoński.