Węgry czują się oszukane. PE przyjął nieważny wniosek o uruchomieniu art.7?

Politycy koalicji rządzącego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej uznaje decyzję, za „pozbawioną mocy prawnej” i zapowiadają w tym celu podjęcie „niezbędnych kroków prawnych”. Ich zdaniem zastosowanie art. 7 TFUE jest nieważne z powodu nie spełnienia przesłanki o większości głosów wymaganej do jego użycia. Przesłanką uruchomienia przytoczonego przepisu jest jego przyjęcie większością kwalifikowaną 2/3 głosów.

Za przyjęciem rezolucji zagłosowało 448 europosłów, przeciwnych było 197, a od głosu wstrzymało się 48. Głosów wstrzymujących nie uwzględniono w przeliczeniu wyników. Z takim podejściem nie zgadza się rząd węgierski. Ich zdaniem nie uwzględnienie głosów wstrzymujących się jest „oczywistym naruszeniem Traktatu, zwłaszcza w procedurze , która ma zbadać praworządność w państwie członkowskim”. Zgodnie z tym poglądem większość kwalifikowana w tym przypadku zachodziłaby przy oddaniu 462 ważnych głosów „za”.

Uruchomienie art. 7 TFUE przeciwko Węgrom jest pierwszym takim przypadkiem w historii Unii Europejskiej. Wniosek trafi do Rady Europejskiej, która będzie musiała podjąć stosowne kroki w celu jego wykonania.

JD/ Nczas