We Francji zabijanie dzieci będzie chronione konstytucją

Francuski senat zgodził się na przyznanie aborcji ochrony konstytucyjnej. Francja będzie pierwszym państwem, które ją wprowadzi.

Zabijanie dzieci jest we Francji legalne do 14 tygodnia ciąży. Równocześnie aborcja cieszy się ogromnym poparciem społecznym, i nawet francuska prawica boi się postulować jej ograniczenie. Mimo tego prezydent Macron zaproponował poprawkę do konstytucji, która będzie chroniła to „prawo”. Stało się to po tym, kiedy amerykański Sąd Najwyższy obalił precedens po sprawie Roe v. Wade, co otwarło drogę do delegalizacji aborcji w USA.

Poprawkę, która znacznie utrudni potencjalną delegalizacji aborcji, posłowie ze Zgromadzenia Narodowego poparli w styczniu. Zwolennicy zabijania dzieci bali się jednak, że przepadnie w Senacie, który jest bardziej prawicowy. W styczniu jego przewodniczący, Gerard Larcher, stwierdził, że nie popiera tej poprawki, bowiem prawo do zabijania dzieci nie jest we Francji zagrożone.

Przed głosowaniem do senatorów przemówił minister sprawiedliwości Eric Dupond-Moretti. Powiedział, że niektórzy z nich nie chcą „importować debat zza Atlantyku”, ale nie trzeba tak daleko patrzeć, bowiem „przykłady Polski i Węgier powinny wystarczyć, by was przekonać”. Najwidoczniej przekonały, bo poprawkę poparło 267 senatorów, a tylko 50 było przeciw.

Teraz ta poprawka będzie musiała zostać poparta przez 3/5 wszystkich posłów i senatorów, aby wejść w życie. Wobec wyników wcześniejszych głosowań większość komentatorów uważa, że to tylko formalność. Macron ogłosił, że zbierze polityków na ostateczne głosowanie 4 marca.