To nie Nitro-Chem jest trucicielem, to firmy którym wydawaliście certyfikaty dzisiaj zatruwają Polskę – stwierdził w piątek w Sejmie minister aktywów państwowych Jacek Sasin odnosząc się do zarzutów KO wobec państwowej spółki. Podkreślił, że Nitro-Chem został oszukany i jest w tej sprawie poszkodowany.
Jan Grabiec (KO) zgłosił w piątek wniosek o zamknięcie posiedzenia Sejmu do czasu przygotowania przez premiera Mateusza Morawieckiego informacji o tym, „jak rząd PiS doprowadził do zalewania Polski niebezpiecznymi odpadami”. „Wy nie walczycie z mafią śmieciową. Wy jesteście mafią śmieciową. Państwowa spółka Nitro-Chem od 5 lat zalewa Polskę niebezpiecznymi odpadami, które po kontakcie z asfaltem topią drogi asfaltowe” – stwierdził Grabiec. Wniosek został odrzucony.
Do zarzutów odniósł się minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Jak powiedział, państwowa spółka Nitro-Chem wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej jest w tej sprawie poszkodowana. „Nawet dziennikarze TVN to powiedzieli, że Nitro-Chem został oszukany. Zawarł umowę z firmą, która posiadała wszystkie certyfikaty, dawała rękojmię prawidłowego zutylizowania tych odpadów, został oszukany, to się działo w 2107 r. Firma niestety nie wypełniła warunków umowy. Nitro-Chem wykrył ten proceder i zgłosił do właściwych służb, że firma oszukała kontrahenta” – podkreślił Sasin.
„To nie Nitro-Chem jest trucicielem, to firmy którym wydawaliście certyfikaty, które wy wprowadzaliście na rynek, te firmy dzisiaj zatruwają Polskę. Dzisiaj próbujecie własnymi grzechami obarczać innych, ale te grzechy ciążą na was i nic tego nie zmieni” – zwrócił się do Platformy Obywatelskiej.
TVN 24 i Radio Zet podały, że w miejscowości Rojków, około 30 km na wschód od centrum Warszawy na terenie zakładu zajmującego się recyklingiem rozpuszczalników porzucono setki ton niebezpiecznych odpadów, “między innymi z produkcji trotylu, czym w Polsce zajmuje się wyłącznie państwowa spółka Nitro-Chem”.