Ważne informacje dla kierowców: rząd planuje reformę systemu punktów karnych

Ministerstwo Infrastruktury planuje zmiany w systemie punktów karnych. Będzie trudniej je odzyskać.

Obecnie obserwuje się znaczący wzrost liczby wypadków drogowych. Do 21 lipca br. ich liczba wzrosła aż o 7% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, a liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 6%. W odpowiedzi na te niepokojące dane minister infrastruktury Dariusz Klimczak ogłosił niedawno plan zmiany w przepisach.

Zmiany dotkną przede wszystkim system punktów karnych. Obecnie kierowca, który popełnił wykroczenie na drodze, oprócz mandatu otrzymuje również punkty karne. Ich limit wynosi 20 w przypadku kierowcy, który ma prawo jazdy poniżej roku, i 24 w wypadku takiego, który ma je dłużej. Przekroczenie tej liczby skutkuje jego odebraniem i koniecznością ponownego zdania egzaminu. Ich liczbę można jednak obniżyć poprzez wzięcie udziału w specjalnym szkoleniu organizowanym przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego.

Już wkrótce, być może jesienią, ten system ulegnie zmianie. Kierowcy nie będą mogli anulować punktów karnych, które dostali za przekroczenie prędkości o co najmniej 30 km/h. Nie będą mogli również anulować punktów za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu lub wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.

Zmianie ulegną przepisy, które umożliwiają zatrzymywanie prawa jazdy. Obecnie prawo jazdy jest zatrzymywane obligatoryjnie na trzy miesiące gdy kierowca przekroczy limit prędkości o 50 km/h. Dzieje się tak jednak tylko, jeśli zrobił to w terenie zabudowanym. Już wkrótce ta zasada będzie jednak dotyczyła także terenu niezabudowanego.