“Wasz rechot, nasze łzy”. Zwolennicy opozycji reagują na wynik wyborów Publicystyka

“Wasz rechot, nasze łzy”. Zwolennicy opozycji reagują na wynik wyborów

PKW policzyła już większość głosów i nie ma wątpliwości, że PiS zdobył miażdżące zwycięstwo w Sejmie. Zwolennicy opozycji nie przyjęli tego lekko. 

Europosłanka Sylwia Spurek już wczoraj miała świadomość, że PiS zwycięży. Liczyła jednak na to, że Lewicy uda się osiągnąć wynik, który pozwoli na wprowadzenie jakiś elementów ich programu. „Poczekajmy, czy będzie trochę europejski – ile będzie w nim kobiet, Wiosny i Razem” – pisała w dniu wyborów na swoim Twitterze – „Mam nadzieję, że dzięki ich obecności zmiany będą możliwe”.

Wynik Lewicy jest nieco mniejszy niż prognozowały sondaże, ale po czterech latach nieobecności udało im się wprowadzić posłów do Sejmu. Spurek jednak nie ma już złudzeń, że cokolwiek to da. „Nie przywrócimy praworządności, nie poszerzymy praw kobiet, czy osób LGBT, nie rozpoczniemy aktywnej walki ze skutkami katastrofy klimatycznej” – prognozuje – „80% Sejmu to prawica lub skrajna prawica”.

Równie minorowy nastrój dopadł byłego posła od Palikota Jana Hartmana. „Okryliście nas wstydem” – lamentuje na Twitterze – „Wasz rechot, nasze łzy. To nas rozliczy historia. Wy, jak zawsze, święci i nietykalni”.

Tomasz Lis jak na razie zachowuje optymizm. „Kłamali non stop 4 lata. Zadłużyli żyjących i nienarodzonych. A teraz drżą czy będą mieli większość” – pisał wczoraj w nocy – „Tak nie wygląda wielkie zwycięstwo”. Pochwalił również znanych z nienawistnych wpisów Silnych Razem. „Wybory wygrał PiS i pewnie przykręci śrubę. Ale wspierający opozycję obywatele – demokraci pokazali siłę i determinację” – napisał na Twitterze – „Silni Razem to najważniejszy program i drogowskaz na najbliższe lata”.

Dużo mniej optymistycznie przyjęła znana z sympatii do opozycji pisarka Maria Nurowska. Na swoim Facebooku skomentowała, że opozycja nie ma się z czego cieszyć a “doły wybrały 500+”. Stwierdziła również, że daje sobie spokój z polityką. „Przechodzę na emigrację wewnętrzną, mam za oknem góry, mam las…” – obiecuje – „mogę sobie słuchać ukochanego Bacha, zdecydowanie wolę go od Kaczyńskiego…”

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2467672823320339&id=100002329372351

 

Źródło: Twitter, Facebook Autor: WM
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij