Sylwester Wardęga, który ujawnił tzw. aferę „Pandora Gate” miał w czwartek złożyć zeznania w prokuraturze. Internetowy twórca ujawnił przed kilkoma dniami szokujące informacje o internetowych „celebrytach”. W oskarżeniach przewija się pedofilia, a także brak reakcji ze strony innych influencerów w obliczu wykorzystywania nieletnich dziewczyn.
We wtorek Sylwester Wardęga opublikował film, w którym podzielił się wynikami swojego śledztwa. Ujawnił, że w środowisku tzw. patostreamerów, influencerów i twórców internetowych miało dojść do popełnienia czynów zabronionych o charakterze pedofilskim, a także ukrywania tego faktu przez inne osoby.
Na szokujące doniesienia natychmiast zareagowali politycy w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki. W czwartek znowu zabrał głos w tej sprawie i oświadczył, że jeszcze tego samego dnia autor głośnego materiału złoży zeznania.
– Musimy chronić nasze dzieci w internecie! Dziś autor nagrania – SA Wardęga – złoży zeznania przed odpowiednimi organami – napisał na Twitterze szef rządu. Premier podziękował ministerstwu spraw wewnętrznych i administracji oraz jego szefostwu za sprawne działanie.
– Nie mogę mówić o wszystkich czynnościach, ale zapewniam Was, że nasze służby działają. Koniec z patostreamerami i internetowymi „celebrytami”, którzy żerują na najmłodszych! – oświadczył Morawiecki.
Musimy chronić nasze dzieci w internecie!
Dziś autor nagrania – SA Wardęga – złoży zeznania przed odpowiednimi organami.
Dziękuję szefom @MSWiA_GOV_PL @Kaminski_M_ i @WasikMaciej za bardzo sprawne działanie.
Nie mogę mówić o wszystkich czynnościach, ale zapewniam Was, że… pic.twitter.com/8HDHXx0Sy1
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) October 5, 2023
Jeszcze tego samego dnia do sprawy odniósł się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który poinformował o wszczęciu śledztwa przez prokuraturę. Zawiadomienie o możliwości popełnienia czynów zabronionych o charakterze pedofilskim złożył wiceminister sprawiedliwości Piotr Cieplucha.