W rzece znaleziono zwłoki imigrantów. Próbowali nielegalnie przekroczyć granicę

W rzece św. Wawrzyńca odnaleziono zwłoki ośmiu osób, w tym dwójki dzieci. Policja podejrzewa, że byli to nielegalni imigranci, którzy próbowali przekroczyć granicę z USA.

Zwłoki zostały odnalezione w pobliżu granicy między Kanadą i USA, na terytorium Akwesasne należącym do plemienia Mohawków. Indiańska policja natknęła się na nie podczas poszukiwań 30-letniego Caseya Oakesa, który wybrał się w tę okolicę aby popływać łódką i zaginął.

Pierwsze zwłoki odnaleziono w czwartek, ok. 17 czasu lokalnego. W pobliżu odnaleziono pięć kolejnych. W piątek załoga policyjnego śmigłowca zauważyła w rzece zwłoki dwóch kolejnych osób. Władze podejrzewają, że należały do dwóch rodzin, z Rumunii i z Indii. Wśród ofiar była dwójka dzieci w wieku poniżej trzech lat, które miały kanadyjskie paszporty.

Na razie nie ujawniono, jak zginęli, ale policja podejrzewa, że stało się to podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy z USA. W środę w tej okolicy panowały wyjątkowo trudne warunki pogodowe. Nielegalni imigranci często wybierają takie dni, gdyż wtedy łatwiej jest ukryć się przed wzrokiem pograniczników.

To już kolejne zwłoki nielegalnych imigrantów znalezione na tej granicy. W styczniu policja znalazła zwłoki czterech osób z Indii, w tym noworodka. Najprawdopodobniej zamarzły na śmierć. W grudniu w pobliżu granicy znaleziono także zwłoki 44-letniego mieszkańca Montrealu, który chciał dołączyć do przebywających w USA żony i dziecka. Tylko w styczniu amerykańscy pogranicznicy zatrzymali 367 osób próbujących nielegalnie dostać się do USA z Kanady – więcej, niż w ciągu 12 ostatnich lat razem wziętych.