W ramach zwolnień grupowych z PKP Cargo odeszło 3665 osób Wiadomości gospodarcze z kraju i świata

W ramach zwolnień grupowych z PKP Cargo odeszło 3665 osób

W ramach zwolnień grupowych w PKP Cargo odeszło 3665 osób, z czego 2515 pracownikom wypowiedziano umowy o pracę, a z innych przyczyn odeszło 1150 osób – przekazała spółka w czwartek. Początkowo zwolnienia miały objąć 4142 osoby.

“31 października 2024 roku PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji zakończyła trwający od połowy 2024 roku proces zwolnień grupowych, w wyniku którego zatrudnienie zmniejszyło się o liczbę 3665 pracowników” – poinformowała spółka.

W komunikacie zaznaczono, że choć ponad 20 proc. załogi PKP Cargo, czyli prawie 2500 pracowników w czerwcu i lipcu br. nie świadczyło aktywnie pracy to “nie odnotowano spadku przewożonej masy towarowej”. “Wyniki tzw. nieświadczenia pracy potwierdzały zasadność i możliwość przeprowadzenia dalej idących działań w obszarze pracowniczym” – stwierdził przewoźnik.

Przypomniano, że w kwietniu br. w PKP Cargo zatrudnionych było blisko 14 tys. pracowników, a nowy zarząd “szybko postawił diagnozę, że spółka jest przeetatyzowana”. Zwolnienia grupowe zapowiedziano w złożonych na początku lipca 2024 r. zawiadomieniach do organizacji związkowych. Wskazano w nich maksymalną liczbę 4142 pracowników, którzy mieliby stracić pracę w wyniku procesu.

“Zgodnie jednakże z nieformalnymi uzgodnieniami dokonanymi między Zarządem PKP CARGO S.A. w restrukturyzacji a większością związków zawodowych działających w spółce ustalono, że maksymalny limit 4142 osób będzie mógł zostać pomniejszony” – czytamy w komunikacie. Wyjaśniono, że od wstępnej liczby odejmowano pracowników, którzy w procesie przeprowadzania zwolnień m.in przechodzili na emeryturę, rentę lub sami wypowiadali umowę o pracę. “Z tych innych przyczyn doszło do rozwiązania umów o pracę z grupą 1150 pracowników” – poinformowano.

Natomiast pracę wypowiedziano 2515 osobom; oznaczało to rozwiązanie umów z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia, który co do zasady trwał do 31 października br. Stan zatrudnienia – jak wskazano – uległ zmniejszeniu o 27 proc.

Według PKP Cargo zwolnienia mają przynieść w najbliższych miesiącach “wymierne oszczędności w zakresie kosztów pracowniczych w spółce”. Zapowiedziano, że zostaną one oszacowane w najbliższych tygodniach i przedstawione do wiadomości publicznej.

Dodano, że firma podpisała 17 listów intencyjnych dot. zatrudnienia byłych już pracowników w innych przedsiębiorstwach, “Porozumienia (…) udostępniły prawie 2500 miejsc pracy dla naszych pracowników” – przekazano.

W czwartek spółka informowała też o rezygnacji członka rady nadzorczej Grzegorza Lato z chwilą rozpoczęcia Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia PKP Cargo zwołanego na 21 listopada br.

25 lipca br. sąd rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo, w którym zdecydował o otwarciu postępowania sanacyjnego. Dzień wcześniej zarząd spółki zapowiedział przeprowadzenie zwolnień grupowych. Pierwotnie miały one objąć do 30 proc. zatrudnionych, czyli do 4142 pracowników w różnych grupach zawodowych; p.o. prezes spółki Marcin Wojewódka 18 października w rozmowie z PAP informował, że ostatecznie ma to być prawie 3800 osób.

PKP Cargo jest największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce. Grupa oferuje usługi logistyczne, łącząc transport kolejowy, samochodowy oraz morski. Świadczy samodzielne przewozy towarowe na terenie Polski oraz Czech, Słowacji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Litwy i Słowenii. Największym pojedynczym akcjonariuszem PKP Cargo jest spółka PKP SA, która ma 33,01 proc. akcji.

Źródło: PAP Autor: PAP
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij