W Krakowie modlitwa za osoby dotknięte przemocą seksualną w Kościele Najnowsze wiadomości z kraju

W Krakowie modlitwa za osoby dotknięte przemocą seksualną w Kościele

W Krakowie w niedzielę wieczorem odmówiono modlitwę za zranionych w Kościele – osoby dotknięte przemocą seksualną. Dwie z tych osób opowiedziały publicznie, co je spotkało.

Modlitwa odbyła się w kościele św. Idziego przy ul. Grodzkiej. Nabożeństwo zorganizowała grupa świeckich katolików.

“Najważniejsze jest to, żeby osoby zranione i skrzywdzone w Kościele poczuły, że są w naszych sercach, że one i to, co się im stało, jest dla nas ważne. Drugi cel to nie pozwolić, żeby ta sprawa gdzieś zanikła. Chcemy, żeby katolicy w Polsce i nie tylko słyszeli głos ofiar i myśleli o tym, co się wydarzyło w Kościele, bo jeśli nie będziemy myśleć, nic się nie zmieni” – powiedział dziennikarzom jeden z inicjatorów nabożeństwa Karol Wilczyński.

Swoje historie opowiedziały zebranym pani Iwona i pani Justyna, odczytano też wiersz pana Andrzeja.

Pani Iwona od dwunastego roku życia przez kilka lat była seksualnie wykorzystywana przez księdza, który regularnie zapraszał ją wraz z koleżankami na plebanię. Tam częstował dziewczynki alkoholem, początkowo opowiadał sprośne żarty, potem doszło do stosunków seksualnych. “Wiem, że były też inne dziewczynki” – mówiła pani Iwona.

Jak podkreśliła, traumą było dla niej to, że ksiądz kazał się jej spowiadać z tego, co się wydarzyło, straszył, że jeśli komuś coś powie, pójdzie do jej matki. Wykorzystywanie seksualne skończyło się, gdy jako piętnastolatka pani Iwona okłamała go, że jest w ciąży – wtedy zostawił ją samą sobie i nie interesował się jej losem.

Do opowiedzenia komukolwiek, co ją spotkało, pani Iwona dojrzała dopiero kilkanaście lat temu, gdy urodziła córkę. Prokuratura umorzyła wtedy sprawę twierdząc, że doszło do przedawnienia. Kapłan, który ją skrzywdził, stracił stanowisko w czerwcu tego roku. “Najbardziej zależało mi na tym, żeby ten człowiek nie był już proboszczem, żebym była spokojna, że tam nie ma już żadnego dziecka” – mówiła.

“Trudno mi oglądać i słuchać, jak ktoś mówi, że to jest napaść na Kościół, że my chcemy go zniszczyć. Ja kocham ten Kościół, jestem w nim, byłam i będę mimo wszystko, bo to nie Pan Bóg mi zrobił, tylko człowiek” – powiedziała w niedzielę pani Iwona. Dodała, że wybaczyła księdzu, ale o wszystkim pamięta i będzie pamiętać. “Ale, jeśli uratowałam choć jedno dziecko, to już jest sukces” – dodała.

Pani Iwona mówiła, że opowiada publicznie, co się stało, bo chce, żeby inni wiedzieli, że nie są to historie wymyślone przez dziennikarzy, że ofiary wykorzystywania seksualnego “są ludźmi z krwi i kości, przeżywają to wszystko i będą przeżywać aż do śmierci”. “Mam nadzieję, że w Kościele już nie będzie takich ludzi” – powiedziała.

Duszpasterz pokrzywdzonych z powodu wykorzystania seksualnego w Archidiecezji Krakowskiej ks. Artur Chłopek podziękował za wszystkie świadectwa. “Za każdą osobą stoi jakaś historia. I tak postrzegam swoją rolę jako duszpasterza – nie jako budowanie jakiejś struktury, ale przestrzeni, że można przyjść i porozmawiać, zarówno w przestrzeni psychologicznej – jestem psychologiem – i w przestrzeni duchowej” – mówił ks. Chłopek. Dodał, że bardzo cieszy go, że osoby skrzywdzone przez kapłanów są wciąż wierzące i pozostają we wspólnocie Kościoła.

Przedstawicielka inicjatywy “Zranieni w Kościele”, która prowadzi telefon zaufania i wspiera osoby wykorzystane seksualnie przez duchownych mówiła, że psychoterapeutki dyżurujące pod tym telefonem wciąż go odbierają, a doświadczenia są takie, że ofiary potrzebują nie tylko pomocy psychologicznej, ale przede wszystkim prawnej, zaś kobiety wolą rozmawiać z kobietami

 

Źródło: PAP Autor: Małgorzata Wosion-Czoba
Fot.

Polecane artykuły

Nie żyje gwiazda kultowego filmu “Krokodyl Dundee” 0 0

Nie żyje gwiazda kultowego filmu “Krokodyl Dundee”

Śmiertelne pobicie sportowca. Jest wyrok 0 0

Śmiertelne pobicie sportowca. Jest wyrok

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij