Siedmioro pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), w tym z Polski, zginęło w izraelskim ataku w Strefie Gazy. Organizacja zawiesiła działalność w regionie – poinformowała WCK, która ma siedzibę w USA.
„World Central Kitchen z bólem potwierdza, że siedmioro członków naszego zespołu zostało zabitych w ataku Sił Obronnych Izraela” (Cahal) – podała organizacja w komunikacie. Jak dodano, wśród ofiar śmiertelnych są obywatele Australii, Polski i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim. Zginął także palestyński kierowca.
Wcześniej informowano o czterech zabitych w ataku. WCK podała, że osoby te zginęły w poniedziałek podczas dostarczania dramatycznie potrzebnej pomocy żywnościowej, która przybyła do Strefy Gazy kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru.
On Sunday, an Israeli air strike targeted a convoy belonging to the World Central Kitchen, killing seven aid workers in Deir al-Balah, Gaza.
WCK released a statement, stating that its "team was travelling in a de-conflicted zone in two armoured cars branded with the WCK logo." pic.twitter.com/WBSW07vnOa— Middle East Eye (@MiddleEastEye) April 2, 2024
Udostępniony w internecie film pokazuje, jak ratownicy medyczni przewożą ciała do szpitala i okazują paszporty trzech spośród zabitych. Wśród nich jest polski paszport. Na innym wideo widać ciała pięciu zmarłych osób, leżące w szpitalu Al-Aksa w mieście Dajr al-Balah w centrum Strefy Gazy. Mają na sobie strój ochronny z logo organizacji charytatywnej.
Komentując te informacje Siły Obronne Izraela oświadczyły, że prowadzą dokładny przegląd na najwyższych szczeblach, aby wyjaśnić okoliczności tego wydarzenia, które określiły jako tragiczny incydent.
“Cahal podejmuje szeroko zakrojone wysiłki, aby umożliwić bezpieczne dostarczanie pomocy humanitarnej i ściśle współpracuje z WCK w ich kluczowych wysiłkach na rzecz zapewnienia ludności Strefy Gazy żywności i pomocy humanitarnej” – stwierdzono w komunikacie izraelskiej armii.
Do sprawy odniosło się ministerstwo spraw zagranicznych Australii, które oświadczyło, że stara się potwierdzić doniesienia o śmierci jednego z obywateli tego kraju. “Departament Spraw Zagranicznych i Handlu pilnie stara się potwierdzić doniesienia o śmierci australijskiego pracownika pomocowego w Strefie Gazy. Te doniesienia są bardzo niepokojące” – napisano w komunikacie.
Założona w 2010 roku przez znanego amerykańskiego kucharza Jose Andresa World Central Kitchen dostarcza pomoc żywnościową oraz przygotowuje posiłki dla osób potrzebujących. Organizacja podała w zeszłym miesiącu, że wydała w Strefie Gazy ponad 42 miliony posiłków w ciągu 175 dni.