We Włoszech odkryto dziesiątki gniazd czerwonych mrówek ognistych. Ten niebezpieczny gatunek jest zagrożeniem dla całej Europy.
Mrówki ogniste są stosunkowo duże. Ich ukąszenia są niezwykle bolesne. Ból przypomina oparzenie – stąd wzięła się ich nazwa – a takie ukąszenie może wywołać silną reakcję alergiczną. Te mrówki żywią się korzeniami roślin i atakują pożyteczne dla rolnictwa owady. Jeśli doda się do tego fakt, że szybko się rozmnażają, nietrudno zrozumieć, jak wielkim zagrożeniem są dla rolnictwa.
Teraz na Sycylii, w pobliżu Syrakuz, odkryto 88 gniazd tego gatunku. Ten gatunek obserwowano tam już wcześniej. Tym razem ekolodzy są jednak pewni, że szybko się rozprzestrzenia i może być zagrożeniem dla całego kontynentu. Mrówki ogniste są na szczycie unijnej listy gatunków inwazyjnych.
Alarm w okolicy Syrakuz podniesiono po raz pierwszy jesienią ubiegłego roku. Lokalne władze, we współpracy z ekspertami, starały się opanować sytuację i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się tego gatunku. Maszyny parowe wtłaczają tam gorącą parę wodną, o temperaturze 140 st. C, bezpośrednio do znalezionych mrowisk. Rozkładana jest także trucizna, wymieszana z trocinami i cukrem, w nadziei, że robotnice zaniosą ją królowej.
Mrówki ogniste pochodzą najprawdopodobniej z Brazylii i początkowo żyły tylko w Ameryce Południowej. W XX i XXI wieku gatunek ten pojawił się jednak m.in. w USA, Chinach, Meksyku, Australii czy Filipinach. Wszędzie tam sieje spustoszenie w rolnictwie, a próby jego powstrzymania kosztują fortunę.