W amerykańskich sklepach brakuje mleka dla dzieci. Biden aktywował ustawę z czasów wojny w Korei

Amerykanie zmagają się z problemami w zaopatrzeniu w sproszkowane mleko dla dzieci. Prezydent Joe Biden zdecydował się więc na aktywowanie Ustawy o Produkcji Obronnej, którą wprowadzono w czasie wojny w Korei, aby im przeciwdziałać.

Problemy z kupnem mleka dla dzieci pojawiły się już w czasie pandemii. Znakomita większość mleka na amerykańskim rynku – ok. 98% – jest produkowana lokalnie, ale branżę i tak dotknęły problemy z łańcuchami zaopatrzenia. Wielu rodziców kupowało je też na zapas. Prawdziwy problem zaczął się jednak, kiedy Administracja Żywności i Leków (FDA) zaczęła badać infekcje bakteryjne u czwórki niemowląt. Śledczy FDA ustalili, że cała czwórka, z której dwójka zmarła, przyjmowała mleko wyprodukowane przez Abbott Nutrition. To największy amerykański producent, jego produkty stanowią połowę rynku. FDA dokonała inspekcji w ich fabryce. Na razie nie znaleziono żadnych dowodów na to, że to ich produkty wywołały te infekcje, ale inspektorzy znaleźli szereg naruszeń, przez które zdecydowano się na jej zamknięcie. Abbott poinformował niedawno, że dogadali się już z FDA co do tego, co będą musieli zrobić aby ponownie ją otworzyć – ale ten proces może potrwać.

Sytuacja jest tak poważna, że prezydent Biden zdecydował się aktywować Ustawę o Produkcji Obronnej (DPA). Ta ustawa została przyjęta przez Kongres w 1950 roku, kiedy Amerykanie zaczęli walczyć w Korei. Daje prezydentowi duże uprawnienia do ingerencji w prywatne firmy. Po jej uruchomieniu może im nakazać nadanie priorytetu zamówieniom, które są ważne dla obrony narodowej, zabronić składowania towarów i zwiększania ich cen, wprowadzenia mechanizmów i przepisów promujących obronność oraz kontrolowanie gospodarki tak, aby potrzebne do obrony narodowej materiały były dostępne. Odnosi się to oczywiście nie tylko do wojen – po raz ostatni Biden użył jej we wrześniu zeszłego roku, kiedy z powodu plagi pożarów lasów na rynku zaczęło brakować węży strażackich, była też używana w walce z pandemią.

Biały Dom poinformował, że po aktywowaniu tej ustawy Biden nakaże firmom, które produkują składniki niezbędne do produkcji mleka dla dzieci, sprzedawanie ich w pierwszej kolejności jego producentom, nawet jeśli inni klienci złożyli zamówienia wcześniej. Ich zdaniem pozwoli to na zwiększenie produkcji i dostaw do sklepów. Oprócz tego administracja Bidena rozpoczęła też operację Fly Formula. W jej ramach Departament Obrony ma zorganizować transport lotniczy zagranicznego mleka dla dzieci do USA. Amerykanie mają bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące dopuszczania tego produktu na rynek, przez co praktycznie nie jest on importowany, ale FDA niedawno je tymczasowo poluzowała. Biden napisał w liście do sekretarza rolnictwa i sekretarza zdrowia, że szybkie zwiększenie importu jest niezbędne aby dać amerykańskim firmom czas na zwiększenie produkcji.