Najnowsze wiadomości ze świata

Używano go podczas seansów spirytystycznych. “Nawiedzony” koń na biegunach trafi na aukcję

Wkrótce na aukcję ma trafić zabytkowy koń na biegunach. Jego właścicielka twierdzi, że jest nawiedzony przez duchy.

Siwy konik na biegunach został stworzony na początku XX wieku, najprawdopodobniej przez firmę Lines. Jego obecną właścicielką jest kobieta o imieniu Kelly. Twierdzi, że zabawka była w jej rodzinie od pokoleń. Ona sama otrzymała ją, kiedy urodziła jej się córka, ale dziewczynka nigdy nie chciała się nim bawić.

Kelly powiedziała mediom, że z tą zabawką łączy się pewna historia. Jej pradziadkiem był bowiem Dick Godden, który był medium i spirytystą. Pewnego dnia zauważył, że konik buja się sam. Podczas seansu miał wywołać ducha dziewczynki o imieniu Angela, która przyznała, że lubi się nim bawić. Jej prababcia powiedziała jej, że często zostawiała go na werandzie, ale potem znajdowała go w salonie lub innym pomieszczeniu, chociaż nikogo nie było w domu.

Kelly powiedziała dziennikarzom, że ona sama nigdy nie widziała, żeby zabawka sama przeniosła się do innego pomieszczenia, ale w rodzinnym domu wielokrotnie słyszała dziwne hałasy na piętrze, w pokoju, w którym ją trzyma. Brzmiały, jakby coś ciężkiego spadło z parapetu, ale po wyjściu na górę wszystko było na swoim miejscu. Dodała, że jej rodzina ma wielopokoleniowe tradycje spirytystyczne, a jej matka zabrała ją na pierwszy seans kiedy miała 15 lat. Ona sama odcięła się jednak od tego świata po tym, gdy nawróciła się na chrześcijaństwo, i to jest głównym powodem, dla którego chce teraz sprzedać nawiedzoną zabawkę.

Kelly twierdzi, że nie ma zamiaru ukrywać przed potencjalnym nabywcą tego, że jej zdaniem konik jest nawiedzony, nawet jeśli odstraszy to potencjalnych klientów. Dom aukcyjny Canterbury Auction Galleries, do którego trafił, poinformował jedynie na swojej stronie internetowej, że jej pradziadek był medium i łowcą duchów, a sama zabawka była używana podczas seansów. Oszacowali jej cenę na 200-300 funtów. Jego rzecznik prasowy stwierdził, że „paranormalny element tego przedmiotu nie miał wpływu na cenę, którą oszacowaliśmy”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij