Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta nałożył ogromne kary finansowe na popularnych influencerów, którzy nie odpowiedzieli na jego pytania. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny zapowiada, że to dopiero początek.
Jakiś czas temu UOKiK zainteresował się tym, w jaki sposób influencerzy prowadzą działania marketingowe i jak oznaczają treści reklamowe na swoich profilach. Celem zebrania informacji urząd wysłał do nich zapytania. Część z nich jednak na nie nie odpowiedziała lub nie przedstawiła żądanych dokumentów. „Liczyliśmy na dobrą wolę twórców internetowych, jednak część z nich nie odpowiadała na zadane pytania, unikała przedstawienia konkretnych dokumentów czy informacji lub nie odbierała korespondencji” – stwierdził Chróstny.
Chróstny zauważył, że brak współpracy na etapie postępowania może utrudniać udowodnienie stosowania niedozwolonej praktyki, a także wydłuża znacząco możliwość ustalenia stanu faktycznego. Przypomniał, że to poważne naruszenie przepisów, za które Urząd może nałożyć karę w wysokości aż 50 milionów złotych.
Tym razem UOKiK nie zdecydował się na aż tak drastyczną grzywnę, ale i tak postanowił ukarać szóstkę popularnych influencerów. Kruszwil Marek Kruszel ma zapłacić 50 tysięcy złotych kary, MD Marcin Dubiel 25 tysięcy, Maffashion Julia Kuczyńska 30 tysięcy, Paweł Malinowski 20 tysięcy, Marcin Malczyński 10 tysięcy, a Marley Marlena Sojka 4 tysiące złotych. UOKiK zapowiada, że to dopiero początek.
Decyzje o tych karach nie są prawomocne, a influencerom przysługuje prawo do odwołania się od nich do sądu.