Unia ugięła się przed protestami rolników

Unia Europejska ugięła się przed protestami rolników. Rezygnuje z nowych przepisów, które uderzyłyby w producentów żywności.

W wielu państwach UE, jak Niemcy, Francja czy Belgia, trwają od pewnego czasu protesty rolników. Nie podoba im się polityka UE, zwłaszcza ta dotycząca walki z tzw. globalnym ociepleniem. Rolnicy twierdzą, że obecne i planowane przepisy uniemożliwiają im konkurencję z producentami żywności spoza UE.

Wygląda na to, że te protesty przyniosły skutek. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała rezygnację z planowanej regulacji SUR, która do 2030 roku miała ograniczyć o połowę stosowanie pestycydów. Zasugerowała, że UE stworzy nową regulację, tym razem w dialogu z producentami żywności.

Wcześniej SUR, będąca fragmentem unijnej strategii ekologicznego rolnictwa, została odrzucona przez Europarlament po tym, gdy prawica wprowadziła do niej szereg prorolniczych poprawek. Jej zwolennicy próbowali potem przyjąć ją za pośrednictwem rady UE. Ten plan również spalił się na panewce.

To nie jedyne zwycięstwo rolników. We wtorek UE zaprezentowała swój plan klimatyczny na 2040 rok. Zniknął z niego zapis, że sektor rolniczy ograniczy emisje gazów cieplarnianych innych niż CO2 o 30%. Zniknęły też zapisy, że redukcja emisji w sektorze rolnym odgrywa kluczową rolę w transformacji klimatycznej, nie ma w nim także żadnych odniesień do hodowców zwierząt.