Według ustaleń agencji Bloomberg Unia Europejska chce zorganizować konferencję z udziałem przedstawicieli Rosji. Do rozmów z krajem Putina miałoby dojść po szczycie pokojowym w Szwajcarii. Najprawdopodobniejszym terminem wydaje się być jesień, a spotkanie mogłoby obyć się w Arabii Saudyjskiej.
Najpierw we Włoszech dojdzie do spotkania przywódców państw G7. Później w czerwcu ma odbyć się szczyt pokojowy, którego gospodarzem będzie Szwajcaria. Wydarzenie organizowane z inicjatywy Ukrainy zaplanowano na 15-16 czerwca. Niektórzy z przywódców „siódemki” zapowiadają udział w spotkaniu w Szwajcarii, jednak już wiadomo, że odbędzie się on bez udziału prezydenta USA Joe Bidena. Nie zastąpi go nawet wiceprezydent Kamala Harris. Jak wskazuje Bloomberg, amerykański prezydent uda się w tym czasie do Kalifornii, gdzie będzie zbierał środki na kampanię wyborczą. Do Szwajcarii nie udadzą się także przywódcy Chin i Brazylii, którzy według ustaleń agencji, planują zorganizować w tym czasie „konkurencyjną inicjatywę”.
Bloomberg informuje, że jedną z najważniejszych kwestii podejmowanych przez państwa UE na szczycie, w którym udział mają wziąć przedstawiciele ponad 120 krajów, ma być płynne przejście z czerwcowej konferencji do spotkania z przedstawicielami Rosji. Ewentualne rozmowy miałyby odbyć się jesienią w Arabii Saudyjskiej.
Kilka dni temu Reuters informował, że Władimir Putin jest gotów na zawieszenie działań wojennych. Postawił jednak warunek. Stanie się tak, jeśli okupowane w Ukrainie ziemie zostaną uznane za terytorium rosyjskie.
Prezydent Ukrainy zapowiedział, że najważniejsze dla Ukrainy podczas czerwcowego szczytu jest ustalenie kwestii bezpieczeństwa nuklearnego i żywnościowego oraz wymiana więźniów. Według ustaleń agencji Wołodymyr Zełenski będzie apelował do przywódców, aby wzięli udział w czerwcowym szczycie. Z kolei Rosja próbuje powstrzymać przywódców państw, które ją wspierają od przyjazdu do Szwajcarii.