W Warszawie przeszedł czternasty już Marsz dla Życia i Rodziny. Tym razem uczestnicy protestują przeciwko demoralizującej seksedukacji w warszawskich szkołach.
Centrum Życia i Rodziny, organizator marszu, poinformowało, że demonstracje w tym roku odbędą się w 130 miastach. W tym roku będą poświęcone problemowi edukacji seksualnej, która według nich stanowi zagrożenie dla prawidłowego rozwoju dzieci i młodzieży oraz podważa pierwszeństwo wychowawcze rodziców.
Pod hasłem "Nie pozwól na demoralizującą seksedukację w warszawskich szkołach” ulicami stolicy przejdzie dziś Marsz dla Życia i Rodziny. #SerwisKAI pic.twitter.com/c4mVRAhwKh
— Agencja KAI (@agencja_KAI) June 9, 2019
„Te nieobliczalne w skutkach działania już od początku roku szkolnego 2019/2020 dotkną ponad 200 tysięcy dzieci w warszawskich szkołach, ale w dalszej perspektywie zagrażają ponad 4,5 milionom najmłodszych w całej Polsce” – stwierdził prezes Centrum Kazimierz Przeszowski – „W poczuciu odpowiedzialności za przyszłość naszej ojczyzny wychodzimy na ulice naszych miast, aby chronić młode pokolenie Polaków przed demoralizacją i bronić autonomii wychowawczej polskich rodzin”.
W tegorocznym marszu, który wyruszył dziś sprzed pomnika Kopernika i dotarł pod ratusz na placu bankowym, biorą udział również przedstawiciele i eksperci organizacji rodzicielskich z zachodniej Europy i USA. Mają opowiedzieć uczestnikom o tym, jak wygląda sytuacja z edukacją seksualną w ich państwach.
Marsz dla Życia i Rodziny . Dochodzimy do Placu Zamkowego pic.twitter.com/gk886AUXkK
— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) June 9, 2019
Frekwencja na marszu dopisała. Na razie brak oficjalnych danych o liczbie uczestników, ale Warszawiacy twierdzą, że było ich więcej niż na wczorajszej paradzie równości.
"Stop demoralizacji", "Mąż i żona – rodzina zjednoczona". Ulicami Warszawy przeszedł XIV Marsz dla Życia i Rodziny. https://t.co/veHiaVp0A8 pic.twitter.com/P9p3KQrrHf
— STOP praniu mózgów 🦅 (@BlogerPisarz) June 9, 2019
W marszu nie wziął udziału prezydent Rafał Trzaskowski, który w sobotę otwierał pochód homoseksualistów. „Pytano mnie czy gdy odbędzie się marsz w obronie polskiej rodziny to czy na niego także pójdę. Tak, jeżeli tylko uznam, że polska rodzina jest zagrożona” – powiedział w sobotę mediom – „Dziś otoczona jest ochroną konstytucyjną, szacunkiem i miłością i na pewno nie potrzeba jej ochrony prawicowych hipokrytów, którzy jedno mówią a drugie robią”.