Ten filmik powinien stać się wyrzutem sumienia dla całego świata, który przez lata nie potrafił ukrócić bestialskich zapędów rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Kamera przemysłowa na jednym z budynków w mieście Uman zarejestrowała, jak eksplozja rosyjskiego pocisku zabija młodego rowerzystę jadącego ulicą.
Była godzina siódma rano. Nie wiemy czy chłopak jechał do szkoły, po zakupy, do dziewczyny czy do pracy, a może wracał do domu po nocnej zmianie, jedno jest pewne, jego życie zostało brutalnie przerwane przez rosyjski ostrzał. Dziś jest anonimowy, nie wiemy czy miał na imię Mykoła, Jurij, a może Petro, ale z pewnością wkrótce poznamy jego imię, a wtedy stanie się ono symbolem ofiar bestialstwa prezydenta Władimira Putina.
Chłopiec jadący na rowerze, ofiarą wojny… https://t.co/oOOtD2HAF6
— Mia Domaniewska🇵🇱🇺🇸✈️🌎 (@MiaUFloryda) February 24, 2022
Ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w czwartek, że sił zbrojne tego kraju atakują infrastrukturę wojskową Ukrainy, jej obiekty lotnictwa, obrony przeciwlotniczej i lotniska wojskowe. Armia używa – według ministerstwa – broni o wysokiej precyzji. W oświadczeniu rosyjskiego MON zaznaczono, że „ludności cywilnej nic nie grozi” i że rosyjska armia nie dokonuje ostrzałów artyleryjskich ani lotniczych na miasta Ukrainy. Jak widać rosyjskie kłamstwa szybko zweryfikowała smutna rzeczywistość.