Ukraińcy dostali pozwolenie na atakowanie celów w Rosji amerykańską bronią

Portal Politico ujawnił, że administracja Bidena zgodziła się, by Ukraińcy używali dostarczanej przez USA broni do ataków na cele w głębi Rosji. Na razie dotyczy to jedynie obwodu charkowskiego.

Amerykanie od początku zabraniali Ukraińcom wykorzystywania podarowanej przez nich broni do ataków na cele w Rosji. Bali się, że doprowadzi to do eskalacji, która uwikła ich bezpośrednio w wojnę. Okazało się to problemem, kiedy Rosjanie zaatakowali ponownie obwód charkowski. Ich artyleria i samoloty mogły atakować cele na Ukrainie nie przekraczając jej granicy, a Ukraińcy nie mogli użyć amerykańskiej broni, by odpowiedzieć na te ataki. Kolejne państwa, w tym Polska, deklarowały, że nie mają nic przeciwko, by użyli do tego dostarczonej przez nich broni, ale Biały Dom nie chciał zmienić zdania.

Politico informuje, w oparciu o anonimowe źródła w Białym Domu, że administracja Bidena jednak zmieniła teraz zdanie. Ukraińcy dostali po cichu pozwolenie na to, by używać amerykańskiej broni do ataków na Rosję. Początkowo dotyczy to jedynie obwodu charkowskiego. Jedno ze źródeł powiedziało, że chodzi o odpowiadanie ogniem na rosyjskie ataki, a nie o atakowanie celów oddalonych od linii frontu, np. przy pomocy amerykańskich rakiet ATACMS.

Na razie ta zmiana nie została publicznie potwierdzona przez przedstawicieli Białego Domu. W ostatnich dniach sugerowali jednak, że taka decyzja zostanie podjęta. Sugerował to np. sekretarz stanu Anthony Blinken. Także kongresmani z obu partii popierali, publicznie i prywatnie, danie Ukrainie zgody na takie ataki. Politico donosi także, że przedstawiciele Pentagonu powiedzieli kongresmanom za zamkniętymi drzwiami, że ta zmiana będzie miała „wartość wojskową”.