Kreml bierze pod uwagę możliwość przekształcenia Ukrainy na wzór szwedzki lub austriacki. Miałoby to oznaczać, że na jej terytorium nie mogą powstać bazy innych wojsk, ale będzie posiadała własną armię. Taka opcja jest brana pod uwagę również przez stronę ukraińską – stwierdził rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow.
Na konferencji prasowej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow miał stwierdzić, że zarówno strona rosyjska, jak i ukraińska porozumiały się co do neutralnego statusu Ukrainy:
“To opcja, która rzeczywiście jest dyskutowana i która może okazać się kompromisowa” – cytuje Pieskowa rosyjska agencja Ria Nowosti.
Wcześniej o tym, że opcja “austriacka” czy też “szwedzka” leży w ogóle na stole, donosił doradca Putina Władimir Medinski.
Informacje o rzekomym kompromisie podane przez stronę rosyjską w zdecydowany sposób zdementował doradca prezydenta Ukrainy Michaił Podoliak. Ukraiński polityk kategorycznie zaprzeczył insynuacjom na temat rzekomej zgody na neutralność i demilitaryzację Ukrainy oraz przyjęcie modelu szwedzkiego. Podoliak stwierdził wprost, że na stole negocjacyjnym jest tylko jedna opcja – “ukraińska opcja gwarancji bezpieczeństwa”.
🇺🇦 model of security guarantees is on the negotiating table. What does this mean? A rigid agreement with a number of guarantor states undertaking clear legal obligations to actively prevent attacks on 🇺🇦.
Details: https://t.co/8AG67TH6VO— Михайло Подоляк (@Podolyak_M) March 16, 2022
“Ukraińska opcja” oznacza sztywne porozumienie z państwami, które wystąpią jako gwaranci podejmujący zobowiązania prawne mające na celu zapobieganie atakom na Ukrainę. Podoliak podkreślił jednak, że muszą to być rzeczywiste gwarancje bezpieczeństwa, polegające na sojuszniczych zobowiązaniach i aktywnej obronie Ukrainy, nie sprowadzające się do protokołów, czy też “budapesztańskie”.
Doradca prezydenta Zelenskiego zaznaczył, że Rosja próbuje kreować się na stronę, do której należy inicjatywa podczas procesu negocjacyjnego. Podkreślił, że jego kraj znajduje się w stanie bezpośredniej wojny z Rosją, a sama Ukraina nigdy nie była państwem militarystycznym ani państwem-agresorem, które napada na inne kraje – w przeciwieństwie do niektórych jej sąsiadów.