Dwóch nastolatków groziło nauczycielce bronią. Do szkoły wysłano antyterrorystów, ale udało im się uciec.
Zdarzenie miało miejsce w Hamburgu. Jak donoszą niemieckie media, do klasy weszło dwóch nastolatków. Świadkowie szacują, że mieli od 12 do 15 lat, nieoficjalnie mówi się, że byli uczniami. Jeden z nich miał pistolet. Grozili nim nauczycielce.
Na miejsce wysłano policyjnych antyterrorystów. Służby ewakuowały też uczniów w bezpieczne miejsce. Nad budynkiem szkoły krążyły policyjne śmigłowce. Telewizja ARD poinformowała wcześniej, że uczniom i nauczycielom polecono wcześniej zamknąć się w klasach, ale policja tego nie potrwierdziła.
Policyjna akcja zakończyła się ok. 15. Antyterroryści przeszukali budynek, ale już ich w nim nie było. Obaj oddalili się w nieznanym kierunku. Obecnie trwają próby ustalenia ich tożsamości, a policjanci przesłuchują świadków.