Donald Tusk jest niezwykle aktywny w mediach społecznościowych w ostatnim czasie, a w głównej mierze jego wpisy skupiały na kwestii wyborów prezydenckich, w przypadku których były premier mocno uderzał w obóz rządowy. Teraz na jego profilu pojawił się dość zaskakujący wpis, w którym polityk pisze o… swojej tęsknocie za wyborami.
Niemal od samego początku Donald Tusk popierał Małgorzatę Kidawę-Błońską w jej bojkocie wyborów prezydenckich. Swój głośny sprzeciw wyrażał dość często, głównie za sprawą portali społecznościowych, na których uderzał w rząd Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślał to również w wywiadach udzielonych dla mediów, gdzie wskazywał, iż organizacja majowej elekcji nie powinna się odbyć, gdyż zagraża życiu i bezpieczeństwu polskich obywateli.
Ostatecznie do wyborów nie doszło, gdyż zostały one przesunięte na późniejszy termin. Wydawać by się mogło, że decyzja o ich przełożeniu usatysfakcjonuje byłego premiera, którego głośne apele się spełniły. Nic z tych rzeczy. 10 maja, czyli w dniu, w którym miały się pierwotnie odbyć wybory prezydenckie, Donald Tusk zamieścił na Twitterze dość zaskakujący wpis.
-Fajna sprawa, takie wybory. Było, minęło. Ale jeszcze wróci. Zdjęcie (niestety) archiwalne. – czytamy we wpisie szefa EPL, do którego dołączył zdjęcie na którym widać polityka, jego żonę oraz córkę w lokalu wyborczy.
Fajna sprawa, takie wybory. Było, minęło. Ale jeszcze wróci. Zdjęcie (niestety) archiwalne. pic.twitter.com/JKmNyZT1Xp
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 10, 2020