Tygodnik “Nie” splajtuje? Szczera wypowiedź Jerzego Urbana

Jerzy Urban kilka dni temu został skazany przez sąd karą grzywny 120 tyś. złotych za obrazę uczuć religijnych. Dziennikarz w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” obawia się, że orzeczenie sądowe może doprowadzić do splajtowania prowadzonego przez niego tygodnika “Nie”.

Były rzecznik  w rządzie Wojciecha Jaruzelskiego w 2012 roku opublikował karykaturę Jezusa Chrystusa. Sprawą trafiła do sądu w 2014 roku, by po 4 latach trwającego procesu padło orzeczenie skazujące redaktora naczelnego tygodnika “Nie” na karę grzywny w wysokości 120 tyś. złotych oraz zobowiązujące do pokrycia kosztów procesu w wysokości 28 tyś. złotych.

Sam Urban przyznał, że wyrok jest dla jego pisma niebezpieczny i może nawet doprowadzić do zamknięcia redakcji. Dziennikarz ma jednak nadzieje, że sąd wyższej instancji uwzględni jego apelację i złagodzi, a być może i uchyli w całości wyrok sądu na Mokotowie. Były rzecznik rządu podkreślił także, że jego zamiarem nie była obraza uczuć religijnych.

Podczas wywiadu dziennikarka “Wyborczej” zasugerowała, że wyrok sądu jest odzwierciedleniem realizacji celów wytoczonych przez PiS, które mają dążyć do zniszczenia Jerzego Urbana. Jednak sam rozmówca podważa taką tezę, twierdząc, że partia rządząca nie wymierzyłaby mu takiej kary.

–Po prostu sędzia dzielnicowy taką miał ochotę i poglądy – mówił dziennikarz