Twierdziły, że żona Macrona to mężczyzna. Teraz Pierwsza Dama Francji walczy z nimi w sądzie

Brigitte Macron, żona prezydenta Francji, walczy w sądzie z dwoma influencerkami. Twierdziły, że tak naprawdę jest mężczyzną.

Sprawa miała swój początek w 2017 roku. Podająca się za dziennikarkę obywatelską Natacha Rey napisała wtedy artykuł dla niszowego magazynu, w którym stwierdziła, że Macron to tak naprawdę mężczyzna o imieniu Jean-Michel Trogneux. W rzeczywistości Trogneux to panieńskie nazwisko pierwszej damy, a Jean-Michel to jej starszy brat.

Rey powtórzyła te oskarżenia w 2021 roku, gdy była gościem w internetowym programie Amandine Roy, która podaje się za medium. Obie kobiety stwierdziły w nim też, że jej pierwszy mąż, zmarły w 2019 roku Andre-Louis Auziere, nigdy nie istniał. Macron była jego żoną w latach 1974-2006 i miała z nim trójkę dzieci. Rey stwierdziła, że dzieci urodziła tak naprawdę żona jego wujka, Jean-Louisa Auziere, a on sfałszował ich certyfikaty urodzin.

Zarówno rodzina Pierwszej Damy, jak i prezydent Macron, nie ukrywali, że ta teoria spiskowa mocno ich dotknęła. Oskarżenia te zostały wykorzystane przeciwko Macronowi przez ruch Żółtych Kamizelek i protestujących przeciwko restrykcjom covidowym. Znany z wulgarności skrajnie lewicowy magazyn Charlie Hebdo opublikował też rysunek, na którym Macron, wskazując na krocze żony, mówi „Ona nie jest osobą transpłciową, zawsze była mężczyzną!”.

Macron pozwała obie kobiety do sądu już w 2022 roku. Początkowo oskarżyła je o naruszenie prywatności i wizerunku, ale później zmieniła te zarzuty na oskarżenie o zniesławienie. W zeszłym roku sąd uznał, że są winne, ale po apelacji skazano je na śmiesznie małe grzywny. Po procesie obie twierdziły, że padły ofiarą sądowych prześladowań i próby zastraszenia, a „paryski establishemt” próbuje w ten sposób ukryć państwowy sekret. Z tego powodu Macron ponownie pozwała je do sądu.

Sprawa odżyła w marcu, kiedy jej córka z pierwszego małżeństwa, Tiphaine Auzaine, udzieliła wywiadu magazynowi Paris Match. Wyznała w nim, jak wyglądało jej dzieciństwo i jak dowiedziała się, że jej matka ma romans ze swoim piętnastoletnim uczniem, ale odniosła się także do tej teorii spiskowej. „Mam obawy o poziom naszego społeczeństwa, kiedy widzę w mediach społecznościowych plotki, że moja matka jest mężczyzną” – powiedziała. W zeszłym tygodniu popularna amerykańska prawicowa komentatorka Candance Owens napisała też na Twitterze, że jest gotowa zaryzykować reputację zawodową, że żona Macrona jest mężczyzną.

Początek procesu był zaplanowany na marzec przyszłego roku, ale prawnik Macron poinformował, że na jej prośbę sąd przeniósł go na 19 czerwca 2024. Nie ukrywał, że wystąpiła z wnioskiem o to z powodu wpisu Owens, który sprawił, że ta teoria spiskowa znowu jest na ustach Francuzów. Prawnik Rey poinformował, że nie będzie mogła stawić się w tym dniu przed sądem, bo jest osłabiona przez raka.