TVP nie zgodziła się na emisję filmu o Amber Gold gdyż reżyser wyciął z niego sceny z Adamowiczem Rozrywka

TVP nie zgodziła się na emisję filmu o Amber Gold gdyż reżyser wyciął z niego sceny z Adamowiczem

Film Solid Gold w reżyserii Jacka Bromskiego został wycofany z festiwalu filmowego w Gdynii. Super Ekspress ujawnia, że poszło o wycięcie kilku ważnych scen przez reżysera, w tym tej z Pawłem Adamowiczem.

Solid Gold to film o pomorskim układzie biznesowo-towarzyskim budującym piramidy finansowe. Reżyser podkreślał, że nie jest to film oparty na faktach, ale nie ukrywał, że silnie zainspirowała go głośna afera Amber Gold. Jego bohaterem jest oficer Centralnego Biura Śledczego, grany przez Janusza Gajosa, który przyjeżdża na Pomorze aby rozpracować piramidę finansową.

Film Bromskiego miał być pokazany na 44 Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdynii. We wtorek poinformowano jednak, że jego producent, Akson Studio, wycofał go z konkursu głównego i towarzyszących pokazów. Przedstawiciele firmy ujawnili, że stało się tak, gdyż film nie przeszedł kolejnej kolaudacji z współproducentem, TVP, co było warunkiem jego szerokiej dystrybucji.

Super Express ujawnił, że powodem braku zgody ze strony TVP było ocenzurowanie filmu przez reżysera i wycięcie z niego kilku kluczowych scen.

Z filmu z powodu decyzji reżysera wyleciała m.in. scena w której bohaterowie ciągną na linie samolot pasażerski. Było to nawiązanie do słynnego już zdarzenia z grudnia 2011 roku, kiedy w ramach inauguracji otwarcia gdańskiego lotniska na Euro 2012 prezydent Paweł Adamowicz wraz z politykami PO ciągnęli samolot powiązanej z Amber Gold linii lotniczej OLT Express. Dla wielu osób był to dowód na powiązania pomorskich struktur PO z Amber Gold.

Bromski tłumaczył Super Expressowi, że scena ta w zamierzeniu miała być humorystyczna, ale po śmierci Adamowicza straciła swój potencjał komediowy i z szacunku do zmarłego postanowił ją wyciąć. Informator dziennika twierdzi jednak, że reżyser przyniósł do TVP film z tą sceną już po jego zabójstwie.

„Zachował się jak nieuczciwy handlarz” – powiedział informator SE – „Poszedł do Kurskiego i zaproponował mu sprzedaż filmu. TVP zdecydowała się go kupić w zaprezentowanej formie. Bromski jednak postanowił potem wyciąć kilka ważnych scen. To tak jakby ktoś sprzedał samochód a potem tuż przed jego przekazaniem wymontował z niego kierownicę i siedzenia”.

Oświadczenie w tej sprawie wydała również TVP. Stwierdzili, że to Bromski wpadł na pomysł nakręcenia filmu opartego na motywach afery Amber Gold. Miał jednak zdecydować się na jego ocenzurowanie z powodu politycznych i środowiskowych nacisków i „histerii wywołanej latem przez Gazetę Wyborczą”. TVP zaznacza, że efektem tej cenzury było to, że Solid Gold stało się „wyabstrahowanym z realiów filmem o niczym” i ujawnia, że wbrew umowie twórca wydłużył również swój film o pół godziny, do 140 minut. Z tego powodu TVP nie dokonało odbioru filmu i nie dokona go dopóki reżyser nie przywróci wcześniej uzgodnionego kształtu.

Sam reżyser twierdzi, że wycofanie jego dzieła z festiwalu to decyzja polityczna. TVP miała wywrzeć nacisk na producenta gdyż Bromski miał nie zgodzić się na propagandowe wykorzystanie Solid Gold przed wyborami parlamentarnymi.

Źródło: Super Express, TVP INFO Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij