Roman Giertych w nadchodzących wyborach ma wystartować do Senatu z list ludowców – tak wynika z ustaleń TVP.info. Do startu w wyborach byłego szefa LPR miał namówić Michał Kamiński. Mecenas Giertych nie odniósł się wprost do tych doniesień, skomentował je jedynie ironicznie na Twitterze.
– Nieoficjalnie: Jacek Kurski zostaje szefem KGHM – napisał Giertych na Twitterze.
Nieoficjalnie: Jacek Kurski zostaje szefem KGHM.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) August 1, 2019
Były szef Ligi Polskich Rodzin odniósł się w ten sposób do spekulacji TVP.info, według których miałby znaleźć się na podwarszawskiej liście ludowców do Senatu. Do kandydowania miał przekonać Giertycha Michał Kamiński, a do ewentualnego startu w wyborach byłego lidera Młodzieży Wszechpolskiej odnieśli się na Twitterze Radosław Sikorski i Donald Tusk.
– Plotki o starcie mec. Giertycha z PSL nie są korzystne dla Koalicji Obywatelskiej. Taki wojownik byłby atutem na liście całej opozycji. Powinien startować z KO z Warszawy, tak aby JK miał szansę zagłosować na dobrego kandydata… – napisał Radosław Sikorski.
https://twitter.com/sikorskiradek/status/1157229253072756736
Na odpowiedź Donalda Tuska nie trzeba było długo czekać:
– A tak serio, to przez ostatnie lata najcelniej trafiał w słabe punkty obozu władzy i jej lidera. Prawdziwy bat na faryzeuszy. Mieliby z nim urwanie głowy. Szczególnie na Żoliborzu. Dużo nas różni, ale ten pomysł popieram – odpowiedział przewodniczący Rady Europejskiej
A tak serio, to przez ostatnie lata najcelniej trafiał w słabe punkty obozu władzy i jej lidera. Prawdziwy bat na faryzeuszy. Mieliby z nim urwanie głowy. Szczególnie na Żoliborzu. Dużo nas różni, ale ten pomysł popieram. https://t.co/74r4mIp4rg
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 2, 2019
Trudno wyrokować, czy trzech przyjaciół żartuje, czy faktycznie Roman Giertych może okazać się czarnym koniem nadchodzących wyborów parlamentarnych.