Donald Tusk przy okazji V Igrzysk Wolności organizowanych z okazji odzyskania Niepodległości mówił m. in. o zwalczaniu “współczesnych bolszewików”. Wiele osób zinterpretowało jego słowa jako uderzenie w obóz partii rządzącej. Teraz były premier tłumaczy się ze swoich słów.
– Dlaczego wy nie mielibyście pokonać współczesnych bolszewików? Nie ma, co czekać na jeźdźca na białym koniu – mówił Tusk, odnosząc się wcześniej do postaci Józefa Piłsudskiego czy Lecha Wałęsy, którzy mieli trudniejsze zadanie do wykonania podczas walki z komunistami.
Jego słowa zbulwersowały setki osób. Wielu z nich sugerowało, że jest słowa Tuska są zachętą do walki z obozem rządzącym. Sam zainteresowany odniósł się do tego za pośrednictwem Twittera twierdząc, że chodziło mu o… “bolszewików” i “nikogo innego”.
– Kiedy powiedziałem, że Polacy dziś też mogą pokonać współczesnych bolszewików, wszyscy uznali, że to było o PiS. Nawet PiS tak pomyślał. A to było o bolszewikach, o nikim innym – napisał Tusk. Komentujący słowa byłego premiera byli jednoznaczni w swoich ocenach.
Kiedy powiedziałem, że Polacy dziś też mogą pokonać współczesnych bolszewików, wszyscy uznali, że to było o PiS. Nawet PiS tak pomyślał. A to było o bolszewikach, o nikim innym.
— Donald Tusk (@donaldtusk) November 12, 2018
To tłumaczenie nie przekonało jednak większość komentujących.
Wiele słów, a brakuje jednego: "przepraszam".
— Samuel Pereira (@SamPereira_) November 12, 2018
Tłumaczy się Pan Premier, komu? 11 listopada Polacy świętowali stulecie odzyskania niepodległości. Wspominali wielkich Ojców Niepodległości. Dla Pana to szansa do marnych podjazdów. Przykry obrazek. Szkoda Polski.
— Marcin Czapliński (@czaplinskiii) November 12, 2018
Dlatego, Krulu Eóropy, Szatniarzu Europejski, pudelku Makrelowy, uczestnicy #MarszNiepodległości zainspirowali się twoimi słowami i krzyczeli: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę. A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści. Cała Polska się z was śmieje…" Czuwaj!
— Polski Punkt Widzenia (@KtoManipuluje) November 12, 2018
Powiedziałem, ale nie powiedziałem. Jakie to dla pana typowe.
— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) November 12, 2018
Wszyscy DOSKONALE słyszeli co i do kogo Pan mówił o pokonaniu bolszewików. Obraził Pan miliony z nas i nawet nie stać Pana na jedno słowo które każde dziecko zna … ale nie Pan.Proszę wskazać imiennie choć kilku polskich bolszewików o których rzekomo Pan mówił. Jest Pan okropny
— JolaoS (@jolao_s) November 12, 2018
Panie Premierze. To winno brzmieć "Przepraszam, nie o to mi chodziło".
— Tomasz Wyszyński 🇵🇱 ✴️#WeAreNATO (@tomek_wyszynski) November 12, 2018