– Ja nie będę rozmawiał z chuliganami, tylko będę rozmawiał z rolnikami. Ci, którzy złamali prawo w czasie manifestacji. Ci, którzy doprowadzili do takich dramatów, jak choćby ciężko ranny policjant uderzony kamieniem, będą odpowiadali prawnie – zapowiedział Donald Tusk w porannym wystąpieniu.
❗ Ja nie będę rozmawiał z chuliganami, tylko będę rozmawiał z rolnikami. Ci, którzy złamali prawo w czasie manifestacji. Ci, którzy doprowadzili do takich dramatów, jak choćby ciężko ranny policjant uderzony kamieniem, będą odpowiadali prawnie – premier @donaldtusk. pic.twitter.com/CENUyRW7qC
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 7, 2024
Przed wylotem do Rumunii na kongres Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Tusk wyraził przekonanie, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będzie miał “coś poważnego do zakomunikowania, jeśli chodzi o Zielony Ład, m.in. przepisy dotyczące ugorowania”. “Bardzo mi zależy na tym, żeby +dowieźć+ do końca to, co jest możliwe z Zielonym Ładem” – podkreślił.
Zaznaczył też, że na spotkanie z rolnikami, które ma rozpocząć się w sobotę o godz. 10 w Centrum Partnerstwa Społecznego “Dialog” w Warszawie, nie umówił się na negocjacje, lecz poinformuje rolników o działaniach jakie zostały podjęte.
Premier przekonywał, że rząd stara się uzyskać w UE “takie decyzje, które pozwolą także polskim rolnikom odetchnąć z ulgą – jeśli chodzi o te najbardziej dotkliwe z ich punktu widzenia przepisy i nowe zasady, które przewidział Zielony Ład”. “Jestem w stałym kontakcie z Brukselą, bardzo bym chciał, żeby nikt nie spalił tej pracy, bo jesteśmy blisko mety” – dodał.
Szef rządu zaapelował też do unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, żeby “na żadnym etapie, także teraz, kiedy być może finalizujemy te działania, niczego nie zepsuł”.
Premier zapowiedział, że podczas spotkań z europejskimi liderami m.in. szefową KE Ursulą von der Leyen, także na kongresie EPL w Bukareszcie, będzie rozmawiał o potrzebie zmian, które będą chroniły europejski i polski rynek, a także polskich producentów. “Przez zmiany rozumiemy potrzebę powrotu mniej więcej do zasad, jakie obowiązywały w wymianie handlowej z Ukrainą i z innymi państwami trzecimi przed wybuchem wojny” – wyjaśnił.
Od kilku tygodni w Polsce i innych krajach UE trwają protesty rolników. W Polsce ich postulaty to odstąpienie od przepisów Zielonego Ładu, uszczelnienie granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz obrona hodowli zwierzęcej w Polsce.
Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dotyczących m.in. rolnictwa, które mają umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Chodzi o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji poprzez stosowanie odłogowania gruntów, redukcję użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę, obowiązkowe przeznaczenie 25 proc. areału ziemi pod uprawy ekologiczne.