Stanisław Gawłowski na antenie radia RMF FM przeprosił za wpis na Twitterze, w którym porównał PiS do kleszcza. Polityk uznał to za komentarz w stylu Jarosława Kaczyńskiego i przyznał, że nie chce być na takim poziomie. – Wszyscy się zgodzą, że nie jest pan na poziomie Jarosława Kaczyńskiego – odpowiedział mu Robert Mazurek.
Polityk będzie startował do Senatu z własnego komitetu, zamiast z list PO. Mężczyzna jednak zapewnia, że dalej pozostaje członkiem partii i będzie od niej otrzymywał wsparcie jak dotychczas. Zdementował także, iż ta sprawa ma związek z ciążącymi nad nim zarzutami, w tym kilkoma korupcyjnymi. Gawłowski utrzymuje, że nie czuje się winny i nie będzie przepraszał za zarzucane mu przestępstwa.
Gawłowski tłumaczył się z jednego z wpisów na Twitterze, w którym porównał Prawo i Sprawiedliwość do kleszcza: – Kleszcz kojarzył mi się z pajęczakiem, pajęczyną, siecią, którą PiS oplata dzisiaj Polskę – mówił polityk. – Przepraszam, bo tego typu narracja nie jest potrzebna. To był tweet trochę w stylu ‘gorszy sort’ albo ‘ludzie, którzy przenoszą choroby’, w stylu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Nie chcę być na jego poziomie.
–Wszyscy się zgodzą, że nie jest pan na poziomie Jarosława Kaczyńskiego – odpowiedział mu Robert Mazurek.
Gawłowski: Nie chcę być na poziomie Jarosława Kaczyńskiego
Mazurek: Wszyscy się zgodzą, że nie jest pan na poziomie Jarosława Kaczyńskiego— Radosław Poszwiński (@bogdan607) September 17, 2019
Riposta dziennikarza RMF FM rozbawiła wielu internautów, czego wyraz dali w komentarzach pod filmikiem, na którym zarejestrowano całą sytuacje. Jeszcze większy uśmiech na twarzach wywołał brak reakcji polityka, który w żaden sposób nie zareagował na komentarz Mazurka. Wielu z nich sądzi, że Gawłowski nie zrozumiał aluzji dziennikarza.
Hahaha, Gawłowski chyba uznał to za komplement 😝
— AdamLubi. (@adamlubi) September 17, 2019