W Polsce powinna zostać uchwalona ustawa o związkach partnerskich; wydaje mi się, że absolutna większość moich koleżanek i kolegów z PO jest do tego przekonana – powiedział we wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Wprowadzenie w Polsce związków partnerskich to jeden z postulatów Wiosny – nowego ugrupowania byłego prezydenta Słupska Roberta Biedronia. O opinię w tej sprawie Trzaskowski został zapytany we wtorek w radiu RMF FM.
“Jeżeli nas zapytają (działacze Wiosny – PAP), to ja odpowiem: tak, jesteśmy za związkami partnerskimi” – zadeklarował prezydent stolicy.
Dopytywany potwierdził, że rozwiązanie to popiera cała Platforma Obywatelska. “W tej sprawie na pewno powinna być ustawa i powinny być związki partnerskie. Wydaje mi się, że w tej chwili już absolutna większość koleżanek i kolegów jest co do tego przekonana” – dodał Trzaskowski.
Zapewnił, że jako członek zarządu krajowego PO będzie “robił wszystko”, żeby ustawa o związkach partnerskich została w Polsce uchwalona.
Za błąd uznał fakt, iż nie stało się tak w czasach, kiedy PO rządziła. “Ale tak jak patrzę na to, co się dzieje w klubie, to wydaje mi się, że w tej chwili jest duże poparcie dla tego typu inicjatywy. Widać to było zresztą na tej naszej konwencji, która dotyczyła praw kobiet” – zaznaczył Trzaskowski.
Pod koniec stycznia w Warszawie PO oraz Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej zorganizowały konwencję pod hasłem “Kobieta, Polska, Europa” poświęconą m.in. równouprawnieniu, prawom kobiet oraz prawom mniejszości. Przyjęta została m.in. “Deklaracja Styczniowa”, w której sygnatariusze (m.in. Nowacka oraz szef PO Grzegorz Schetyna) zobowiązali się m.in. do walki z przemocą domową, wprowadzenia refundacji antykoncepcji i zabiegów in vitro, edukacji seksualnej oraz wprowadzenia w szkołach programów uwzględniających prawa człowieka, w tym min. prawa osób LGBT.