Trzaskowski chciał od niemieckiej fundacji pieniądze na Campus, ale… Niemcy wolą Tuska Najnowsze wiadomości z kraju

Trzaskowski chciał od niemieckiej fundacji pieniądze na Campus, ale… Niemcy wolą Tuska

Rafałowi Trzaskowskiemu spodobały się niemieckie pieniądze od Fundacji Adenauera i zgłosił się po kolejne. Usłyszał jednak, że w tym roku Niemcy… wybrali Donalda Tuska. 

Media szczegółowo opisywały w przeszłości rywalizację obu polityków, także w kontekście organizowanych przez nich imprez. O tym, iż  nie wszystkim w Platformie podobają się wojaże Trzaskowskiego i promocja kolejnej edycji “Campusu Polska Przyszłości”, na który pieniądze zbierał m.in. podczas swojej niedawnej wizyty w USA, pisały nawet sprzyjające opozycji media.

Niektórzy sugerowali wprost, że “urządzanie politycznych imprez „na boku” (na własny rachunek, z własnymi ludźmi i bez partyjnego szyldu) to próba wybicia się na niepodległość i forma rywalizacji z Donaldem Tuskiem” (p. Polityka, 3366).

Jak informuje Wprost.pl, spór między politykami jeszcze się zaognił. Wszystko przez to, że Trzaskowski chciał, aby Fundacja Adenauera ponownie finansowała jego “Campus Polska Przyszłości”, ale Niemcy woleli wspierać inicjatywę Donalda Tuska, czyli organizowany przez niego “Meet Up”.

Niektórzy Politycy PO, których anonimowo cytuje Wprost.pl, deprecjonują inicjatywę prezydenta Warszawy: –  TVN24 będzie relacjonował Campus tylko wtedy, kiedy Tusk na niego przyjedzie – odpowiada cytowany przez Wprost polityk z otoczenia byłego premiera.

– Szef PO najwyraźniej jest zazdrosny o imprezę prezydenta Warszawy i wyraźnie nie chce, żeby Campus, który odbędzie się pod koniec sierpnia, znowu był udany. Nic zatem dziwnego, że Trzaskowski ma o to do niego żal – relacjonuje Wprost powołując się na anonimowe źródło w Platformie Obywatelskiej.

– Organizatorzy Campusu poszli po pieniądze do Fundacji Adenauera, tak jak przed rokiem. Na co usłyszeli od Niemców: „Jaka kasa? Jaki Campus? Była u nas pani posłanka Platformy, która rok temu zabiegała o pieniądze na Campus i powiedziała, że żadnego Campusu już nie będzie. I chce pieniądze na MeetUp – mówi cytowany przez Wprost rozmówca.

Jednocześnie portale internetowe przypominają, że prezydent stolicy usłyszał od Marcina Kierwińskiego, że nie otrzyma już od PO żadnych pieniędzy na kampanię prezydencką w stolicy. Trzaskowski nie pozostał dłużny i… odebrał burmistrzom dzielnic pełnomocnictwa do zatrudniania pracowników, co uderzyło głównie w samorządowców Platformy Obywatelskiej.

Źródło: Autor:
Fot.

Polecane artykuły

Jest porozumienie Tajlandii i Kambodży 0 0

Jest porozumienie Tajlandii i Kambodży

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij