Trybunał konstytucyjny Mołdawii zwolnił prezydenta Igora Dodona z pełnionych obowiązków. Zastąpi go tymczasowo były premier Pavel Filip.
Prezydent Dodon został zwolniony ze stanowiska gdyż nie wypełnił wcześniejszego, piątkowego postanowienia trybunału. Mołdawia od miesięcy dotknięta jest kryzysem politycznym i tamtejsze partie nie są w stanie sformować rządu. Trybunał podjął więc decyzję o rozwiązaniu parlamentu i przeprowadzeniu nowych wyborów. Dodon, z wspieranej przez Rosję Partii Socjalistycznej, jednak tego nie zrobił. Zamiast tego socjaliści ogłosili dzień później, że sformują rząd z prounijną ACUM, na którego czele stanie była minister edukacji i doradczyni Banku Światowego Maia Sandu.
Sformowanie koalicji pozbawiło szans na władzę Demokratyczną Partię Mołdawii założoną przez oligarchę Vladimira Plahotniuca. Demokraci uznali to działanie za próbę zamachu stanu a nowy rząd za nielegalny. Trybunał konstytucyjny przychylił się do ich opinii i uznał, że rząd powstał po ostatecznym terminie, który wyznaczono na piątek.
Nowy tymczasowy szef państwa, były premier Pavel Filip zdążył już podpisać dekret o rozwiązaniu parlamentu. Kolejne wybory odbędą się 6 września.