Donald Trump miał odwiedzić Danię podczas swojej wizyty w Europie, 2-3 września. Poinformował jednak, że z powodu komentarza premier Danii o kupnie Grenlandii jednak nie odwiedzi tego państwa.
Plany wizyty w Danii ujawniono już jakiś czas temu, jednak nikt nie informował, że jej głównym celem będą negocjacje w sprawie kupna Grenlandii. Nawet kiedy plany tej transakcji wyciekły do mediów i Donald Trump je potwierdził nikt nie zdawał sobie sprawy, że to właśnie zakup tej wyspy był powodem odwiedzin w tym państwie.
Premier Danii Mette Frederiksen nie spodobał się pomysł tej transakcji. „Grenlandia nie jest duńska. Grenlandia jest grenlandzka” – powiedziała nawiązując do autonomii jaką cieszy się ta arktyczna wyspa – „Ciągle mam nadzieję, że to nie jest coś, co mówił poważnie”. Stwierdziła również, że propozycja sprzedaży wyspy jest absurdalna.
Trump odpowiedział udostępniając na swoim Twitterze fotomontaż przedstawiający jego hotel wklejony w grenlandzki krajobraz. „Obiecuję, że nie zrobię tego Grenlandii!” – napisał.
I promise not to do this to Greenland! pic.twitter.com/03DdyVU6HA
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) August 20, 2019
Jak się jednak okazuje jego propozycja była bardzo poważna. Na tyle, że jej odrzucenie sprawiło, że nie ma zamiaru już jechać do Danii. „Dania to bardzo wyjątkowy kraj z niesamowitymi ludźmi, ale biorąc pod uwagę komentarz premier Mette Frederiksen, że nie mamy żadnego interesu w dyskusji o zakupie Grenlandii, przełożę nasze spotkanie za dwa tygodnie na inny termin” – napisał na Twitterze – „Premier udało się zaoszczędzić ogromne wydatki i wysiłek zarówno dla Danii jak i Stanów Zjednoczonych przez bycie tak bezpośrednią”.
Biały Dom potwierdził, że cała wizyta w Danii została odwołana, łącznie ze spotkaniem z królową.
Kupno terytorium od innego kraju może wydawać się absurdalne, ale dla Amerykanów nie jest niczym niezwykłym. W przeszłości wielokrotnie bowiem powiększali swoje terytorium nie na skutek podboju a transakcji. Kupili między innymi Alaskę od Rosjan, Luizjanę od Francuzów czy sporą część południa od Meksyku. Trump nie jest nawet pierwszym amerykańskim politykiem, który proponował Danii sprzedaż Grenlandii.