Transpłciowy mężczyzna wygrał wyścig kolarski w kategorii kobiet. Wywołało to w USA falę oburzenia.
46-letni Tiffany Thomas jeździ – jako kobieta – w drużynie LA Sweat. Mimo dość zaawansowanego jak na sportowca wieku i tego, że zaczął trenować kolarstwo dopiero w 2018 roku, ma na swoim koncie aż 16 zwycięstw nad prawdziwymi kobietami. Jest sklasyfikowany jako kolarz kategorii 1, co w amerykańskich przepisach kolarskich oznacza elitarny poziom.
W niedzielę Thomas ponownie wystartował w wyścigu kolarskim, Randall’s Island Criteriums jako kobieta i ponownie zwyciężył nad innymi zawodniczkami. Było to możliwe, bowiem USA Cycling – organizacja zajmująca się w USA wyścigami kolarskimi – używa regulaminu międzynarodowej Union Cycliste Internationale. Jej regulamin stwierdza natomiast, że mężczyzna może wystartować w kategorii kobiecej, jeśli czuje się kobietą, a jego poziom testosteronu w ciągu ostatnich dwóch lat wynosił mniej niż 2,5 nmol/l.
🚴Trans-identifying male, Tiffany Thomas (46) wins NYC women's cycling event, angering critics: 'Not fair at all'@i_heart__bikes @libbyemmons https://t.co/fcUCbO580a pic.twitter.com/HG23bNrG0D
— ICONS (@icons_women) March 22, 2023
Zwycięstwo Thomasa oburzyło wielu Amerykanów. Przeciwnicy gender w sporcie zwracają uwagę, że nawet w wypadku obniżonego poziomu testosteronu budowa ciała daje mężczyzną przewagę w większości konkurencji, a prawdziwym kobietom trudno z nimi rywalizować. Niektóre stany zakazały już udziału transpłciowym mężczyznom w konkurencjach dla kobiet, a coraz więcej sportsmenek deklaruje, że wobec braku szans na zwycięstwo z mężczyznami kończą karierę.