Na jednej z autostrad międzystanowych w Alabamie doszło do tragicznego w skutkach karambolu. Zginęło w nim dziesięć osób, w tym dziewięć dzieci.
Wypadek miał miejsce w sobotę ok. 14:30 czasu lokalnego na Międzystanowej 65 w hrabstwie Butler. Wcześniej w dużej części środkowej Alabamy padały ulewne deszcze spowodowane przez tropikalną burzę Claudette. Zdaniem koronera hrabstwa Butler Wayne’a Garlocka to właśnie one sprawiły, że kierowcy stracili panowanie nad pojazdami.
Ostatecznie w karambolu wzięło udział co najmniej piętnaście pojazdów. W jednym z nich podróżował ojciec ze swoją 9-miesięczną córeczką, oboje zginęli. Ośmioro innych dziewczynek w wieku od 4 do 17 lat podróżowało busem, który stanął w płomieniach. Innym uczestnikom wypadku udało się wyciągnąć jego kierowcę i ich opiekunkę, ale ich nie udało się niestety uratować.
#BREAKING: At least a dozen vehicles involved in major crash on Interstate 65 in Greenville, Alabama. Developing scene.
📸 Chris Horn with a drone photo pic.twitter.com/ef5SqcRyqn
— Colin Scroggins (@cnaw_colin) June 19, 2021
Bus należał do domu opieki Tallapooosa County Girls Ranch prowadzonego przez chrześcijańską organizację Alabama Sheriffs Youth Ranches. Organizacja ta ze wsparciem szeryfów z hrabstw Lee, Chambers i Tallapoosa prowadzi ośrodki dla bezdomnych, zaniedbywanych lub będących ofiarami przemocy domowej dziewczynek.
Szeryf hrabstwa Butler Danny Bond ujawnił, że jego biuro rozpoczęło śledztwo w tej sprawie. Pomaga w nim stanowa agencja ALEA, która poprosiła świadków o informacje o tym wypadku i wszelkie zdjęcia i nagrania jakie mogą mieć. Narodowa Rada Bezpieczeństwa w Transporcie poinformowała, że w niedzielę na miejsce wysłała dziesięciu śledczych.